E12-E28

zuk

Witam wszystkich!
Wczoraj, pokonawszy masę różnych przeszkód kupiłem wreszcie rasowego dziadka - BMW e28 520i z 86r. Autko kupiłem w Polsce (co mi się rzadko zdarza) bo należało mi na jednym - żebym po znalezieniu fury, która mi się podoba mógł nawiązać dobry kontakt ze sprzedającym, i żeby nie był on zwykłym wieśniakiem, któremu wszystko jedno czy auto (których jest coraz mniej!!!) będzie remontowane, czy pójdzie na żyletki.
To mi się udało - znalazłem rozsądnego sprzedającego i e28 w PIĘKNYM kolorze, w całkiem niskiej cenie, ale oczywiście też w całkiem lichym stanie technicznym. Ogólnie szukałem auta pod kolor który mi odpowiada, rozważałem tylko te oryginalne z palety BMW, w miarę jasne i stonowane: srebrny, błękitny , srebrno-błękitny albo charaktrystyczny dla rekinów złoty (champaingold metallic czy coś takiego). Ogólnie buda jest dla mnie ważna, bo auto można pomalować nawet na kolor z palety Maserati ale podnosisz maskę, i widzisz na kielichu tabliczkę np. titansilber metallic i czar pryska

Dziadzia ma trochę rdzy, wiek robi swoje, ale nie ma tragedii.
Jaja zaczynają się po otworzeniu machy ;]. Już na odległość 100m auto czuć kapustą, bo oczywiście jest ono wyposażone w podtlenek LPG

. Przepływka wyzionęła ducha podczas strzału gazu, parownik ledwo zipie, motor chodzi na gazocie od kiedy właściciel pamięta (a miał go 5 lat). Mimo tego że zamiast przepływomierza z zablokowaną przepustnicą można wsadzić rurę pcv, pancerna r6 nawet bardzo nie buja się na obrotach, i zbiera się przyzwoicie.

Anyway ten silnik niebawem opuści swoją komorę gazową i uda się na wieczny spoczynek, a na jego miejsce wskoczy... w sumie jeszcze nie wiem.

Rozważam kilka opcji:
- kupno silnika większego i nowszego z osprzętem i skrzynią od e38/39 poj 2.5-3.5 (na 90% rzędówka)
- kupno silnika z tych lat, silnika który był montowany w e28, e23 i e24
- ewentualnie dokoptowanie takiego samego motoru r6 2.0 z e28/e30 (co do mnie w sumie najmniej przemawia)

Cel jest jeden - ma powstać piękne klasyczne auto na niedziele, nie musi być 100 % zgodności z VIN, ale totalnych wariacji nie planuję

Z renowacją nie ma pośpiechu, i tak przed zmianą jednostki napędowej muszę całość rozebrać i przygotować do ponownego lakierowania. Nie spieszy się.

Jest to mój pierwszy taki projekt więc prosiłbym o jakieś porady tych, który renowację "strucla" mają już za sobą.
Tymczasem ja lece demontować filtr i przepływkę

Pozdro!

zuk

A, chciałem dodać parę fotek, ale padający śnieg i ołowiane chmury trochę mi w tym przeszkodziły. Coś pstryknę jak się przejaśni.

Bartek

Powodzenia! W tym samym czasie nabyliśmy swoje rekiny i mamy bardzo podobne plany.