E12-E28

chmielpiw

Czas przyszedł na zaprezentowanie mojej Weroniki. Stan jest nie jest zadawalający, ale czego można wymagać od auta za 1000zł. Auto nabyłem w sierpniu 2006. Stało na ulicy przez ok 2 lata i drzemało. Ulica nie ma nawet asfaltu więc można się domyślić ile syfu było na Niej. Buda i silnik są 1984. Jest zarejestrowana jako 524 TD ale któryś z poprzednich właścicieli zrobił SWAP na m30b28, przełożył całą instalację, Dyfer, Skrzynie itd. Auto Jeździ na Gazie(mój portfel nie jest na tyle gruby aby tankować benzynke za gaz płace 1.65zł) Na samym początku kupiłem stacyjke(nie było kluczyków) i komplet zamkow, oczywiscie wszystko pod jeden kluczyk za 50zł. Pod nóż poszła instalacja gazowa. Samochód nie jeździł na benzynie.... Tapicerka nie jest w najlepszym stanie, siedzenia są strasznie wysiedziane. Postanowiłem zamonotwać skórzane siedzenia, ale dostępność jest bardzo mała, więc czekam na okazje i doraźnie wstawie siedzenia od e32 bo mam je za free. Kolejną rzeczą wymagającą wymiany była keirownica, stara była spleśniała wiec nie bawiłem się tylko zmieniłem na skórzaną od e32(też miałęm ją za free) ostatecznie chciałbym ladna kierownice trójramienną oczywiście oryginał. Chłodnica była kolejnym krokiem w odciążenie mojego portfela, stara była oczywiście robiona na strasznych patentach. Założyłem felgi 15(także od e32 miałem za free) Wymiana alternatora, bo miałem kłopoty z ładowaniem a nie mogłem pozwolić aby mi siadał aku. Akumulator też kupiłem nowy. Kolejnym posunięciem było wymienienie filtra powietrza, świec i płynu chłodniczego(nie wiadomo co było wcześniej!) No i w październiku odebrałem prawo jazdy i zacząłem jeździć w trasy pojawił się kolejny zonk, światła swiedziły tragicznie, a długie nic nie dawały. Na szrocie pojawiła sie e28 525e wiec odrazu kupiłem z niej swiatełka za psie grosze. Wyczyściłem, umyłem i świecą jak nówki. Amortyzatorki z tyłu tez wymagały wyminay wiec kupiłem nowe bielsteiny ze sprezynami i zupełnie inne auto. Przez cały czas borykałem się z licznikiem nie działo mi nic. Uruchomiłem predkościomierz i sukcesywnie inne funkcje były uruchamiane. Kupiłem 4 liczniki i dopiero ostatni trafił się ze sprawną elektroniką, wiec zaporzyczyłem inne elementy i wsystko działa. niestety predkościomierz od 2.8 nie psuje do licznika od 2.0 wiec mam wyskalowane tylko do 220, ale nadal poszukuje licznika. Miska olejowa została uszkodzona(ojciec miał szczęście wczesniej rozwalil e32 a pozniej e 28) więc 8 godzin wymiana miski i odrazu oleju. W grudniu pojawił się problem z rozrusznikiem(samochód nie ladnie krecił od samego początku, ale myślałem ze to tulejki) wiec gdy stanął bendix odrazu pojechałem go wyminic, z powodu braku czasu nie robiłem tego sam tylko dałem dla "speca" i on wymienił ten bendix i odrazu tulejki ale samochód nadal nie ładnie kręcił. Po miesiącu szlag trafił bendix i oddałem do auto-serwisu gdzie okazało się ze bendix wsadzony był od Corsy i trzeba było wymieniać koło pasowe(udało mi się kupić je dość tanio w idealnym stanie 70zł). Miedzy jedną a drugą awarią rozrusznika wymieniłem całą instalacje elektryczną i udało się uruchomić benzynke.

Plany na przyszłość:
Zrobić blacharkę,
Założyć halogeny(kupiłem za 50zł)
Założyć elektryczne szybki,
Poprawić audio, (narazie mam na tyle francuzy i zestaw 3 drozny, z przodu serie i subwoofer w miejscu worka na narty ze wzmakiem pod siedzeniem a radio tymczasowo blaupunkt genimi a jest naprawie Blaupunkt E1 bo padlo zasilanie)
Założyć elektyczną antene
Skóra
Znalezienie przykrecanej kulki haka(cały hak mam brakuje zaczepu)
Jeżeli trafi się okazja założęnie klimy.

lawrence

Witam.

Oj miałeś tych problemów, miałeś. Jednak jeżeli naprawdę zależy Ci na aucie (a widzę że tak) to czeka Cię jeszcze dużo pracy. Dasz radę.

Powodzenia.

PS. Zamieść koniecznie fotki "nowej" fury jak skończysz.

chmielpiw

Ostatni weekend był bardzo udany, małe zakupy:
Cała skórzana tapicerka,
szklany szyberdach + elektryka,
4 elektryczne szybki,
Pełen OBC,
Wszystkie listwy + lampy ShadowLine,
Atrapa przednia,

No i wczorajsze zakupy:
Tłumik końcowy! który dziś jest montowany(niestety musze czekać do jutra bo nie dojechał na czas kolektor wydechowy)
Wynienione Visco.

WIENIA

Gratuluje poswiecenia, autko wymaga dużego wkładu zarówno finansowego jak i duchowego:) Z tego co piszesz (i widac na niektorych zdjeciach) to Twoja Weronika była bardzo zaniedbana :-( Uratowałeś egzemplarz który myśle skończyłby na szrocie <słowa uznania chmielpiw> Napewno z czasem ten rekinek Ci sie odwdzięczy ;-)
Wracając do tego co kupiłes, to gdzie CI się udało wyrwac takie rarytaski za jednym zamachem??

chmielpiw

Marek M535

wszystko od niego

dzis odebrałem samochód od tłumikarza

wkoncu slysze

chmielpiw

Kolejny etap prac. Remont przedniego zawieszania:
Nowe amortyzatory Bielstein
Sprzeżyny nowe
Nowe podstawy (ten na górze mocujące do kielicha)
i Cała reszta nowa prucz wahaczy

gicek_b

mam pytanie .....jaka była przyczyna ze nie chodził na benzynie .......bo mam ten sam problem

chmielpiw

wtryskiwacze, instalacja elektryczna.

chmielpiw

Samochód jest unieruchomiony od września, powodem jest problem z rozrusznikiem, a raczej z kolem zamachowym, ale nie bawiłem się z wymiana, ponieważ silnik miał przejechane ok 400000 i mimo ze miał przyśpieszenie i moc, wymagał remontu, podobnie ze skrzynia i dyfrem. Kupiłem całe e28 z przebiegiem o połowę mniejszym. Skrzynia pracuje bardzo ładnie. Wyciągnąłem silnik ze skrzynią rozebrałem, sprawdziłem i uznałem ze jest godnym zastępcą serca Weroniki, w miedzy czasie pod remont poszła blacha, samochód jest pomalowany, wymaga polerki. Z powodu studiów pracuje nad nim nie wiele. Samochód zyskał spojlery pod wpływem emocji, nieco za drogo, wymagało troche pracy, poza polerką musze wsstawic sprzet kupiony od Marka czyli elektryczne szybki, elektryczny szklany dach, pełny komputer pokładowy, tempomat. Niedługo wrzuce troche fotek jak tylko pojade do domu.