E12-E28

[Mak]

Witajcie!

Być może pamiętacie ale jakiś miesiąc/1,5 temu pytałem o opłacalność zakupu E28 z dziurawym błotnikiem za 3200 zł.
Jedni polecali, inni wątpili w mój zapał. BeeMka szybko zniknęła z Allegro/Otomoto,
ale na szczęście napisał mi dominique ze swoją propozycja nie do odrzucenia
Tak więc w czwartek zakupiłem bilety, wsiadłem o 21:00 w Lesznie do pociągu i na drugi dzień przed 13:00 w Suwałkach przywitał nas (jechałem z ojcem) Dominik
Wniosek: mam dosyć pociągów na najbliższe 10 lat ;p

Jazda próbna, małe zwiedzanko okolicy, a potem już ustaliliśmy większość szczegółów i tak oto stałem się posiadaczem tego cuda:


Ale to nie wszystko, przed nami była długa droga, z objazdami (wypadki, postoje, remonty) wyszło nie całe 700 km:


W trakcie 10-godzinnej jazdy nie mieliśmy ŻADNEJ awarii. Dawałem tylko Rekinowi lekko odpocząć w trakcie postojów, ale on aż rwał się na drogę
Z zakupu jestem bardzo zadowolony, ale teraz rzecz chyba najfajniejsza - kompletowanie, wymienianie, dopieszczanie i wydawanie (pieniędzy ;p).
Na wstęp zajmę się wyglądem zewnętrznym - siostrze i jej narzeczonemu spodobał się Rekin i chcą nim jechać do ślubu w sierpniu.
Mam więc 2 miesiące na usunięcie korozji z zewnątrz, zakup większych felg, wymianę lub obszycie foteli, zakup lotki (liczę na cud)
oraz remont tylnego zderzaka. Po tym dopieszczę go od strony technicznej, choć zbytnio tego nie wymaga. Prace już ruszyły

No, to mniej więcej tyle. Można więc powiedzieć, że jest to kontynuacja tematu Dominika:
http://e12-e28.pl/viewtopic.php?t=2397

PS. Aha i przede wszystkim muszę się przyzwyczaić do kiwających przechodniów i mrugających samochodów

[Kamil]

gratulacje

[Bodżangmił]

Jechałeś przez "nasze rekiniaste zagłębie" .

Gratuluję zakupu!

W sierpniu jest też zlot.

[Mak]

Dzięki panowie
Wiem, wiem, o zlocie już słyszałem i czytałem, ale w tym terminie moja siostra ma wesele.
I Rekin będzie w tym weselu najprawdopodobniej brał bardzo duży udział

W weekend pojeździłem po szrotach. Niestety, albo i stety E28 to już dość rzadki samochód.
Odwiedziłem trzy takie miejsca i jedyne co ciekawego mieli to:


Oczywiście nic z niego nie wziąłem.

Na szczęście mam niedaleko do Szalika i w końcu miałem okazję zobaczyć inne E28 niż moja ;p
Od Wojtka kupiłem halogeny. Spontanicznie dzisiaj zabrałem się za autko (planowałem to
na weekend, ale jakoś tak wena mnie wzięła), po czym dołączyli do mnie ojciec z
kumplem i zaczęliśmy się bawić. Na początek wspomniane wcześniej halogeny oraz
znaczek na maskę prosto z ASO.

Tak było:


Tak jest:



Światełka oczywiście działają - dzięki Szalik

Do tego zamontowaliśmy nowe siłowniki do maski (stare już nie trzymały), naprawiliśmy tylną lampę
(wymiana żarówki od przeciwmgielnego) i zamontowaliśmy prowizorycznie sygnał dźwiękowy
(muszę dokładnie sprawdzić gdzie były fabrycznie montowane).

Jak widzicie małymi, skromnymi kroczkami dążę do perfekcji.
Mam w domu też kilka części, ale wymagają rąk specjalisty. Ale o tym później.

Mam też do Was dwa małe pytanka:
1. Co to za czujniki wychodzą od chłodnicy?:

Bo podobno nie powinny tak wystawać. Zaślepić je, czy gdzieś powinny być podłączone?

2. Jak widzicie po montażu halogenów widać śruby i jest tak goło nie wesoło.
Pomyszkowałem po Google Images i widzę, że powinny być zamontowane zaślepki.
Czy chodzi o część numer 12 z tego obrazka?: http://www.bmwstore.pl/pl...zdobna/v9328541
(dokładny numer: Osłona lewa - 51 71 1 888 653, Osłona prawa - 51 71 1 888 654)

Z góry bardzo dziękuję za pomoc.

PS. Oprócz klasycznych aut mam też inne hobby. Kto wie co prezentuje mój breloczek? ;p

[Dominique]

Maku, chłodnica była zmieniona, zapomniałem Tobie powiedzieć. Pochodzi od wersji z klimą, albo z automatem i te czujniki powinny być podłączone do czegoś właśnie z tym związanym
Cieszę się, że coś tam pomału zacząłeś grzebać przy tym rekinie, wiem, ze dobrze trafił
Powodzenia

[Mak]

Dzięki dominique ;D No to będę patrzył to tylko czymś zaślepić.
Tymczasem przetestowałem blacharza, dałem mu drzwi kierowcy do renowacji i chyba wyszło dobrze...:

Przed i po.


Wybaczcie za jakość zdjęcia, ale robione było nożyczkami do paznokci.

W tygodniu przetestuję lakiernika

[StarZcarZ]

Duzo kitu poszlo na ta blacharke. Co do oslon, "zaslepek" obok halogenow sam sobie pomogles, bo wlasnie o te czesci chodzi. Dodatkowo zakup rowniez te wpinki, tj nr 13 x 2, bo te zaslepki wchodza na wcisk.

[Mak]

Dużo poszło, bo drzwi były wręcz zżerane. Zedytowałem wcześniejszy post, żeby dać fotkę, jak wyglądały te drzwi wcześniej. Te kawałki rdzy jednym palcem wyłupywałem ;p Ogólnie postawiłem sobie za zadanie, żeby jak najwięcej części blacharskich ratować, a nie wymieniać. Najchętniej bym go całego rozebrał, wypiaskował, pomalował, ale niestety fundusze na to nie pozwalają.

Dzięki StarZcarZ za info

[Mak]

Goodbye Maleńka...



... aaale tylko na jakiś czas. Mam nadzieję, że blacharz i lakiernik nie zedrą ze mnie wszystkich oszczędności
W międzyczasie do wydziału komunikacji. Ustawić się w kolejkę.
Numery zaczynają się u nas od PLE. Może uda mi się dorwać numer 28 zaraz po tych literach

[Mak]

Kilka fotek z ostatnich prac. Z racji, że robione u blacharza pod ręką miałem tylko spawarkę:

Było


Jest

_____________________________________________________
Było


Jest

_____________________________________________________

Jedyna dziura w podłodze zniwelowana


Spieszmy się kochać butle LPG. Tak szybko odchodzą... [*]
Także instalacja całkowicie usunięta.

(bagażnikiem zajmę się na saaaamym końcu, więc trochę taki pobędzie (za wyjątkiem odkurzania oczywiście))

A teraz do lakiernika
PS. Nie udało się przerejestrować Rekina, kolejka była kosmiczna już o godz. 11:00, a terminal
wydający numerki podpowiedział, żeby przyjść w innym terminie...

[metka]

Chyba mocno goniłeś blacharza, skoro nie ściągał nawet zderzaka ani zbiorniczków przy kielichu. Pamiętaj pośpiech złym doradcą

[Mak]

Na razie jeszcze jeżdżę starą furą, więc nikogo nie poganiam, ale fakt, jeździć by się już chciało

Całe wykonanie to właśnie pomysł blacharza, nie chciał usuwać baranka spod zderzaka, więc zadecydował,
że nie będzie go nawet demontował. Co do reszty, no cóż, nie mogę mu patrzeć na ręce
Z kolei lakiernik (mimo, że się z blacharzem nie znają) pochwalił jego robotę, więc mnie tym uspokoił

[Mak]

Wczoraj autko poszło do lakiernika. Dzisiaj zadzwonił i mówi, że jest źle:



aaaaaaaaaaale na jesień kupi się nowy błotnik, wstawi, pomaluje... I powinno być OK
Na razie zastosujemy coś 'przejściowego'.

[metka]

Masakra nie chcesz mojego starego błotnika Jest zmęczony, ale bynajmniej z blachy Szpachel to zło, wszystko "siądzie", zacznie puchnąć, a na końcu odpadnie i będzie wyglądać jak na zdjęciu powyżej. Szkoda roboty, bo to i tak szybko wyjdzie. Kup odrazu chociażby ten zamiennik. Ze spasowaniem jest trochę zabawy, ale to rozsądniejsza opcja, niż próba ratowania tego błotnika.

[Mak]

Dzięki bardzo, ale niestety za dużo wydatków w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Lakiernik ma już
praktycznie zapłacone, więc stwierdziliśmy, że na te pół roku niech zrobi, żeby nie było nic widać
A tak doszły by koszty zakupu części + blacharz.

Te płaty lakieru i szpachli, co leżą na ziemi odcinaliśmy... nożykiem do tapet Szło gładko

[Mak]

Nareszcie... autko w domu Oto efekty prac lakierniczych.

Co lubię:









Co wyszło średnio:


(widać dokąd było malowane)

I co wyszło według mnie fatalnie:



Jak ch** widać, że błotnik ma inny kolor. No ale i tak idzie na zmianę, tylko teraz co mam robić,
skoro jeszcze trochę rzeczy do malowania ma być, a tu taka kolorowanka się zrobiła...

PS. Lakiernik cos namotał ze skrzynką z bezpiecznikami, bo nocą auto mi całkowicie zgasło.
Brak awaryjek, nic! Na szczęście poruszałem tą wiązką kabli i zaraz światła załapały.
Ale chwilę grozy przeżyłem...

[deric]

bialy kolor ma wiele odcieni, raczej zle dobrali w mieszalni, ale lakiernik tez Ci maniane odje#%l w komorze silnika, a jak jest u Ciebie ze zderzakami tyl bialy przod chrom

[Mak]

Tak, tylko, że już farba z tylnego zderzaka schodzi...
Zderzaki oba są do poprawki, a najlepiej do wymiany. Ale ich koszt na razie mnie przerasta...

[Mak]

To był dość ciekawy weekend ;D

Wziąłem się za drobne naprawy, które gdzieś mi chodziły po głowie od pewnego czasu:

- naprawa podświetlenia zegarów - ok
- naprawa kontrolki prawego kierunkowskazu - ok
- kasowanie inspekcji - niestety nie udało się ;f
- naprawa zamka od bagażnika - również się nie udało
- zniwelowanie 'piszczenia' kierownicy' - WD40 i ok
- przytwierdzenie skrzynki z bezpiecznikami - ok
- ogólne poprawki po błędach mechanicznych pozostawionych przez lakiernika - mam nadzieję, że ok

Rozbierając panel postanowiłem przy okazji sprawdzić, czy zakupiony wcześniej zegarek cyfrowy
(ten obok przycisków 'awaryjek' i podgrzewania tylnej szyby) da się zamontować i podłączyć.
Niestety okazało się, że nie ma w aucie odpowiedniej wtyczki do niego, czyli takiej, która wchodzi tu:



Przeszukałem oczywiście wiązki kabli w aucie i niestety nic:


Czy ma ktoś może wiązkę kabli z wtyczką do tego zegarka? Chyba, że nie jest możliwe jego podłączenie?
Dodam tylko, że jest to najzwyklejszy zegarek, pod spodem ma przyciski 'h' i 'm' do ustawiania czasu.
W każdy razie zostawiłem ozdobnie ten zegarek ;p Jeśli się nie uda, to przykręcam z powrotem zaślepkę.

Z innej beczki - przez te kilka dni prześladowała mnie liczba '300'. oto dowody:



Pokusiłem się też o fotkę moich dwóch Youngtimerów. Audi jest na sprzedaż, może ktoś by chciał zglebić i przyBBSić?

[Draż]

Oby pociągną następne 3 stówki

[Mak]

Mam taką nadzieję

Dzisiaj siedząc w pracy dostałem takiego maila:

[metka]

Ja świadomie kupiłem podróbkę za 30 zł, bo bylem ciekaw jakości wykonania. I powiem wam, że jeśli jest gdzieś taka na tył (stosunek jakość/cena) to biorę 2 szt. Ale niestety chyba pozostaje ASO

[Mak]

No to facet zadeklarował się, że prześle mi różnicę 30 zł między faktycznym zamiennikiem, a tym,
co kupiłem

Dzisiaj moje autko miało holowanie. Z tym, że był w roli holującego i spisał się świetnie
Już sobie wyobrażam, co myśleli inni uczestnicy ruchu: "Jak to, taki klasyk nowe auto holuje?"

[Mak]

Proszę Was o małą pomoc. Jak już wcześniej wspomniałem, zakupiłem sobie na allegro prosty zegarek cyfrowy, tutaj, numer 1:
http://www.bmwstore.pl/pl...dodatk/v9328541
Potrzebuje teraz, żeby go podłączyć, ale nie bardzo wiem jakim kablem.

Czy chodzi o ten wchodzący w skład numeru 6:
http://www.bmwstore.pl/pl...yrzady/v9328541

Czy też numer 7 stąd:
http://www.bmwstore.pl/pl...p-zewn/v9328541

A może coś jeszcze innego? Jeśli coś z tych powyższych, to rozumiem, że wpinam go w to wolne miejsce
na tyle tablicy przyrządów (bodajże żółte wejście)?

Z góry wielkie dzięki za pomoc!

[Mak]

No i się nie udało, na ślubie siostry Alpinka woziła tylko gości na imprezę, potem została odstawiona do domu.
Ze stanu auta nie byłem zadowolony i nie pozwoliłem aby wiozło młodą parę. Ale o tym za chwilkę.
Żeby jednak jakoś to im wynagrodzić znalazłem idealne auto na tą okazję:





Silnik 7,7, jakieś 380 KM, 'full opcja' WSZYSCY byli pod wrażeniem tego auta, a ja musiałem się przejechać
Jeśli ktoś zainteresowany wynajmem to walić na priv o kontakt

Wracając do Be Emki -> podjechałem w końcu na długo planowaną diagnostykę podwozia i silnika.
Od mechanika dostałem czarną listę rzeczy do wymiany:

Przód:
Amortyzatory + górne mocowania i łożyska, sworznie dolne wahacza, klocki hamulcowe, łączniki stabilizatora.

Tył:
Łożyska piasty koła, szczęki hamulcowe, cylinderki hamulcowe, amortyzatory, gumy wieszaka układu wydechowego.

Silnik:
Rozrząd, przewody wysokiego napięcia, świece, filtry, oleje, czyli standardzik

(gdyby ktoś miał te części na sprzedaż proszę o kontakt )

Finałowa ocena diagnosty - "proszę tym autem nie jeździć". No niestety innego samochodu nie mam
Zamówiłem już wszystko na tył:



... i kiedy miałem się umawiać na robotę przyszło zawiadomienie z ubezpieczalni. Znowu 'latanie' z papierkami,
wydzwanianie, rankomaty, sraty, taty i pieniądze na robociznę poszszzszły! Czekamy do wypłaty.

Mimo uciekającego płynu hamulcowego jeżdżę, ale już tylko tam, gdzie muszę. Np. na mini-zlot youngtimerów w Lesznie...
... czytaj: do siostry ;p

[MutoN]

Jak chcesz to mam kable wn (semtech wire wound) do m20b20 nowe oddam po taniosci, jak cos to napisz na priv

[Mak]

MutoN sory za mój refleks - już mam kupione NGK, ale dzieki!

I takie tam sprzed kościoła:

[Mak]

Miesiąc minął, ale to nie znaczy, że nic się nie działo Zakończyłem remont tyłu i tak oto zostały wymienione:

- Amortyzatory,
- Szczęki hamulcowe,
- Łożyska piasty koła,
- Cylinderki hamulcowe,
- Gumy wieszaka układu wydechowego.

Koszty xxxx zł, ale teraz nie szuram podwoziem na byle 'hopce', a samochód hamuje.

Wysiadły mi 'długie' światła. Winna żarówka, ale wymieniamy parami. Wybór padł na
OSRAM H1 SILVERSTAR 2.0 i powiem Wam, że różnica w stosunku do poprzednich jest OGROMNA!
Zazwyczaj nie wierzę w 'marketingowy bełkot', ale faktycznie w nocy widzę więcej.

W końcu też odebrałem z naprawy zamek bagażnika, który następnie został potraktowany czarnym matem i zamontowany.

W zeszłym tygodniu udałem się do Szalik Store we Wschowie po nowe fotele, otrzymując przy okazji
kabel do podłączenia zegara i klaksony.

Różnica w siedzeniu jest kolosalna. Jazda nabrała nowego komfortu. Teraz rozumiem zachwyt
każdego nowego pasażera, którego mam przyjemność przewieźć


No i nie spóźniam się do pracy, bo wiem, że jak jest 7:55 to trzeba przycisnąć


Aha - wreszcie rekin trąbi jak facet, a nie jak byle pi...erdoła

(fak, miałem wyczyścić plastik z farby...)

Przy okazji 'małych remontów' zabrałem się za odświeżenie wycieraczek i popielniczki.
Wycieraczki to dalszy efekt nieudolnego lakiernika i oprócz rdzy miały białe plamki od lakieru:


Teraz wyglądają jak wycieraczki:


No i popielniczka... w sumie w aucie i tak jest zakaz palenia:


Na tą chwilę kompletuję części do remontu na przód. W weekend zamienię tapicerkę z fotela pasażera
na niepodartą i może uda się po sąsiedzku wykarszerować cały środek

[deric]

no ladnie dzialasz, czym potraktowales popielniczke ze tak sie swieci:)??

[Mak]

Ta popielniczka to trochę eksperymentalnie - zwykły chrom w sprayu, po wcześniejszym, delikatnym szlifie.
Jest niewidoczna, dlatego pozwoliłem sobie na taką małą zabawę. Tak samo było z klaksonami.
Chrom to oczywiście nie jest Bardziej srebrny połysk. Na żywo wygląda nieco słabiej, ale to wina moich
umiejętności szlifierskich