E12-E28

Pablo

A co tam, pokażę tutaj :->

Luty 1978, jedno z pierwszych 6 cylindrowych e21, bardzo unikatowa (sporo przedliftingowych atrybutów), oryginalny VIN, od ośmiu lat w moich rękach.

To auto mojego życia :-) 4 lata remontowana. Często ma fochy. Kocham ją jak członka rodziny. Cudowne autko...

Mati

nudaaa żebyś była chociaż łysa albo RUDA

Waldi_L_N

Do tego jeździ :twisted:

bubaspaxx

8 lat z rekinem.no no,zasługuje na uznanie.Dałeś rady z głowicą??Pozatym pięknie się to prezentuje w pomarańczy,ori felga,gleba i nic więcej jej nie trzeba :-)

Kargul1005

Napisz coś więcej o swojej pomarańczy.

misza

a alpiny sprzedałeś dalej? bo pięknie by sie na nich twoje auto prezentowało

pozdro

M-EJ

Pablo jeśli pozwolisz wkleję moją propozycje alpiny którą miałem wykonać

Bartolommeo

Bardzo bardzo ładny :->

Pablo

bubaspaxx

Pablo przedewszystkim zdjęcia..daj nakarmić oczy.Twoje auto kojarzy mi się z pojazdem z filmu reklamowego e21.mistic..
http://pl.youtube.com/watch?v=Je7DOOY_Uhw
głowicy temat każdego rekina to nie zawracanie głowy ;-)
Możesz napisać coś więcej o tych różnicach które znalazłeś.tylko oznaczenie i inna seria produkcji czy radykalne zmiany typu kształt komory spalania??

M-EJ

O Rudej naczytałem się bodajże na ORR kiedyś i Youngtimer.pl :mrgreen:

Jak wrócę ze szkoły to wkleje foteczki a tym czasem posłuchajcie tego

BMW 320 E21 (Solex 4A1) :mrgreen:
http://pl.youtube.com/watch?v=HfI8mJ7c-4E

Pablo

Oj Bubaspaxx, a nie widziałeś jej na youngtimer.pl? W końcu prężnie działałeś tam swego czasu :-P
Na filmiku jest jeszcze baaardzo wczesna wersja pokazowa z roku 75, bez blendy z tyłu (zaczęli ją montować pod koniec roku bodajże). Dorwać teraz takiego rekina to jak znalezienie Świętego Graala :-)

Co do różnic w głowicach, trudno mi powiedzieć bez porównywania ich organoleptycznie. Trzeba by położyć obok siebie wszystkie serie i po kolei analizować. Nawet gadałem o tym ostatnio z Miłoszem - często fabryka wprowadzając kosmetyczne zmiany, zmieniała numer głowicy. Co istotne - numer nabity na boku głowicy nie jest numerem części podchodzącym pod ETK, więc poszukiwania są jeszcze trudniejsze.

Udało mi się dowiedzieć, z dwóch zupełnie niezależnych i dość pewnych źródeł, że głowice o oznaczeniu 1264200 były wkładanie fabrycznie do Ety... Jakim cudem więc nasze głowice, mające te same oznaczenia, mogą być przystosowane do 2.0?

Masło maślane.

Fotki dwie narazie

PS. M-EJ znalazłeś mój filmik, no proszę 8-)

misza

bubaspaxx

Dzwięk 6cylindrówki BMW powinien nas łączyć a nie dzielić.Zamiast się sprzeczać proponuję się przysłuchać w 3,4 sekundę filmiku który wkleił M-EJ.Co do tych nieszczęsnych felg,zanim się po zjadacie lepiej uczciwie i bez nerwów porozmawiać.

Pięknie masz odremontowane to autko,misza po Twoim opisie widze że coś przed nami ukrywasz:PP zdjęcia..i na strone go!!

misza

bubaspaxx nic przed nikim nie ukrywam ale ciągle czekam aż Pablo coś odpisze...
zdjęcia i tak miałem dodać, tak wiec przedstawiam "kwadratowe śmiecie":

pozdro

bubaspaxx

Mówiłem o rekinie.Tylko jego miałem na myśli.

Pablo

Człowieku...

JA JESTEM BEZCZELNY????? Obrażam Cię? Heheheheh….

Masz niestety to szczęście, że sprawa się przedawniła, bo gdybym połapał się miesiąc wcześniej (mój błąd, że nie sprawdziłem ich zaraz po zakupie...), miałbyś UOKiK na głowie (transakcja na aukcji dla tegoż urzędu niestety się przedawnia). Felgi przyszły szybko, ładnie zapakowane, ładnie pomalowane. Na pierwszy rzut oka wszystko pięknie. Wystawiłem Ci pochopnie pozytywa. Mój błąd.

Gdy po jakimś czasie chciałem je odsprzedać dalej, coś mnie tknęło i sprawdziłem je na wyważarce…

Nie rżnij głupa, bo mnie zapewniałeś, że są proste. Jak mogą być proste skoro na wyważarce kreślą ósemki??? W paczce się skrzywiły?? A może ja na którąś usiadłem? Dla Twojej informacji – nie były przeze mnie używanie, nawet nie zakładałem na nie opon…

Zresztą… To JA mam się tłumaczyć TOBIE??

Kolego Misza, sprzedałeś mi konkretnie zwichrowane felgi, jako "ideały po renowacji" za bardzo, bardzo grube pieniądze... Wkur%&# jestem na samego siebie, że się tak podłożyłem... Przykro, że wśród fanów staroci dochodzi do takich sytuacji.

Felgi do dzisiaj leżą w garażu i się kurzą. Wstyd mi to wciskać ludziom… Dlaczego nie odezwałem się do Ciebie osobiście wcześniej? Bo minęły jakieś dwa miesiące od aukcji, komentarze były wystawione, a ja spodziewałem się takiej właśnie reakcji jak teraz…

Odpuściłem. Ale... Sam sie tu prosisz...

I pomyśl logicznie. Jaki miałbym racjonalny powód żeby to wszystko pisać, gdyby felgi były ok? Albo gdybym sam je zniszczył? Żeby robić z siebie idiotę? Czy żeby robić idiotę z Ciebie? Wierz mi, ani jedno, ani drugie mi w głowie.

Piszę jak było i niech się nikt nie dziwi, że moja reakcja na komentarz kolegi Miszy w tym topicu jest taka, a nie inna...

Odpuść sobie. Na Twoim miejscu w ogóle bym się nie odzywał…

Zdjęcia też mogę wkleić. Tych samych felg. I nawet mogę Cię zaprosić do siebie, przejedziemy się do warsztatu i sobie zobaczysz, te Twoje "ideały"...

misza

Spokojnie

Moje przeprosiny i tak zapewne nie poprawią ci humoru ale jednak Przepraszam że sprzedałem ci felgi których tak naprawdę nie sprawdziłem na wyważarce osobiście.

Pisząc że jesteś bezczelny może mnie trochę poniosło ale trochę mnie to zaskoczyło że po tak długim czasie najeżdżasz na mnie jak na psa a wcześniej nawet słowem się nie odezwałeś.

Dlaczego zakładasz że chciałem cię orżnąć i się wypierać? trzeba było się odezwać, naprawdę kasę bym ci oddał, ale teraz to tylko słowa i wcale nie liczę na to że zmienisz zdanie na mój temat.

Puki nie przeczytałem tego posta byłem przekonany że sprzedałem felgi w naprawdę świetnym stanie. Jedno chciałem sprostować, w aukcji na pewno nie napisałem ze są to idealne felgi.

Jeśli to nie tajemnica to powiedz ile wyważarka pokazała. Co do wizyty to czemu nie, może kiedyś się spotkamy przypadkiem albo celowo.