To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
E12-E28
Forum posiadaczy i miłosników BMW E12 i BMW E28

Nasze E28 - [E28 520i] Burgund Warszawski

Filip0 - 31 Grudzień 2011, 12:20

No popatrz Domin :-P tak ze 3-4 posty wyżej. Byłe auto Gareth'a.
Dominik4x4 - 31 Grudzień 2011, 12:28

dziwi mnie licznik w tym bo ma przedziałkę co 5 km w tym roku powinno być co 10 wiec przebiega ma n pewno większy niż te 170 tyś
Bartek - 31 Grudzień 2011, 16:27

Czy Gareth ma na imię Piotr? Do takiego stanu będę dążył a z biegiem czasu i lepszego. W czym przedziałkę? Ciekawi mnie czy lakiernik poradzi sobie z doborem koloru. Jest kilka zewnętrznych ognisk rdzy i chciałbym na razie pozbyć się ich bez malowania całego elementu.
Kamil - 31 Grudzień 2011, 16:35

Burgudd ma kod 199 - masz to na naklejce
...i wystarczy podać nazwę i kod 199 w mieszalni!
no i musisz jeszcze powiedzieć ile chcesz lakieru :-)

Majster - 31 Grudzień 2011, 16:50

Cytat:
kupuj kable ngk, bo warto. i nie zapłacisz 500PLN a z przesyłką gdzieś 320 do 360PLN

No ja mam niestety złe doświadczenia z przewodami NGK , kupiłem niedawno do e23 ( koszt rzeczywiście 360 zł) i okazało się , że mają przebicie ( lekko żarzą) . Reklamowałem je, przytrzymali ponad miesiąc i oddali te same twierdząc , że kable są sprawne . Ale mam nadzieję że Ty trafisz lepiej . ;-)

Filip0 - 31 Grudzień 2011, 16:59

Bartek napisał/a:
Czy Gareth ma na imię Piotr?


Antek

Bartek napisał/a:
Ciekawi mnie czy lakiernik poradzi sobie z doborem koloru.


ŻbiQ mi kiedyś wspominał, że ma jakiegoś mistrza jeżeli o to chodzi, więc może się go zapytaj ;-)

Właśnie widziałem E32 w burgundzie i kolana mi zmiękły...

ŻbiQ - 31 Grudzień 2011, 17:04

Filip0 napisał/a:
ŻbiQ mi kiedyś wspominał, że ma jakiegoś mistrza jeżeli o to chodzi, więc może się go zapytaj ;-)

Zgadza się :-) Mokotów, ul. Racławicka przy Puławskiej. Jak coś pisz do mnie na PW.

Bartek - 31 Grudzień 2011, 17:36

Cytat:
ul. Racławicka przy Puławskiej

To u mnie pod domem :D . Ok, nie boje się o seryjny nowy lakier tylko po tych 26 latach musi się różnic od nowego wię lakiernik musi mieć to na uwadze i umiejętnie dobrać nowy do odcienia "zmęczonego" lakieru.
Jeśli chodzi o firmę NGK to się im przyglądam z zaciekawieniem bo na wielu forach narzekają na jakość i polecają DENSO

ŻbiQ - 31 Grudzień 2011, 18:01

Bartek napisał/a:
To u mnie pod domem

U mnie też :-) To musimy się jakoś zgadać, to obejrzę cudeńko na żywo.
A co do lakieru, to będziesz musiał dać jakiś element jako wzór, np. klapkę od wlewu i wtedy dobrze Ci dobierze.

Bartek - 31 Grudzień 2011, 20:14

Coś mi się zdaje, że będe organizował spoty w garażu którego jeszcze nie mam przy samochodzie który nie jeździ :-P
Dobra, będę musiał wsadzić go na lawetę, jak już mówiłem nie mogłem go sam oderwać od ziemi a w miejscu w którym stoi laweta się nie wciśnie bo osobówką miałem problem wjechać. Chce poprosić kumpla z mocnym wozem 4x4 aby mi ją wytargał na główną ulicę, ale zastanawiam się czy prócz piasty mogę coś rozwalić. Jeszcze będę próbował zdjąć koło i przypierdzielić parę młotków w bęben, ewentualnie rozkręcić okładziny i całe bebechy wew.

Dominik4x4 - 31 Grudzień 2011, 21:01

Bartek napisał/a:
Coś mi się zdaje, że będe organizował spoty w garażu którego jeszcze nie mam przy samochodzie który nie jeździ :-P
Dobra, będę musiał wsadzić go na lawetę, jak już mówiłem nie mogłem go sam oderwać od ziemi a w miejscu w którym stoi laweta się nie wciśnie bo osobówką miałem problem wjechać. Chce poprosić kumpla z mocnym wozem 4x4 aby mi ją wytargał na główną ulicę, ale zastanawiam się czy prócz piasty mogę coś rozwalić. Jeszcze będę próbował zdjąć koło i przypierdzielić parę młotków w bęben, ewentualnie rozkręcić okładziny i całe bebechy wew.
ściągnij felgę i duży młotek i napierdalaj po bębnie tylko tak żeby ci nie pękł

i puści ;-)

no chyba że auto miało przez długi czas zaciągniety reczny i linki ci zardzewiały

zresztą tu nagrałeś jak chodzi i pali sie kontrolka od recznego jak się nie mylę :twisted: http://www.fotosik.pl/u/bmwe28

peter22 - 1 Styczeń 2012, 23:07

widzialem kiedys to auto zapuszczone niedaleko pl. narutowicza i mam nawet zdjecia w innym telefonie :) czy w srodku nie bylo przypadkiem karteczki "wstep wzbroniony ... ? " xD strasznie byl zapuszczony, ale motywacja faktycznie duza, bo zdjecie z czasow swietnosci super ;) a licznik byl wymieniany na bank, bo masz taka sama sytuacje co u mnie - w m20b20 byly liczniki wyskalowane do 220 km/h a nie 240 ;)
Bartek - 2 Styczeń 2012, 17:55

No właśnie stał na ręcznym przez ten cały czas i dlatego obawiam się, że samo wałenie młotem nie pomoże.
deric - 2 Styczeń 2012, 19:48

no panie calkiem calkiem niezle wozidlo weekendowe bedzie:-) trzymam kciuki za doprowadzenie jej do swietnosci
Bartek - 4 Styczeń 2012, 14:18

Dzięki, ale dziś mam mały kryzys co do pewności o słuszności moich działań. A więc:
a. progi do wymiany.
b. generalnie wszędzie ma łączeniach typu zderzak- buda rdza
c. po ok. 5 godzinnej walce udało mi się jako- tako obluzować tylnie koła, o przednich nawet nie mam co śnić bo klocki sa tak mocno zaciśnięte na tarczy, że chyba tylko palnikiem da rade odczepić, i nie udało mi sie zdemontować żadnego z kół. Nawalanie młotem, spuszczanie go z lewarka i bujanie, psikanie różnymi specyfikami, prośby, groźby i błagania nic nie pomogły.
Troche mi sie miło zrobiło na koniec bo 2 facetów koło 50 zaczęło interesowac się co robie i bardzo mnie dopingowali do pracy nad samochodem, powiedzieli, ze ten samochód kiedyś robił mega szał na ulicach a teraz mądrzy ludzie zaczynaja inwestowac w klasyki i to miło, że komuś tak młodemu chce się ratować zabytki :D .
Troche przesadzili, ale jednak zrobiło mi sie miło.

Kamil - 4 Styczeń 2012, 15:51

Jakiej gramatury był ten "młot"?
z przodu odkręcił bym Jarzma i zsuną zaciski razem z klockami, również za pomocą młota :-), możesz je potem podwiesić na drucie na czas podróży do warsztatu :-)

Bartek - 4 Styczeń 2012, 17:09

10kg żelastwa. Myślę, że do końca tygodnia sytuacja z samochodem się rozwiąże. Jedyną teraz dla mnie opcja jest wynajęcie garażu, wyrejestrowanie samochodu i dłubanie.
VaRiot666 - 4 Styczeń 2012, 17:20

Bartek napisał/a:
wyrejestrowanie


To tak się da :?: ;-)

Bartek - 4 Styczeń 2012, 17:34

Gdzies kiedys czytałem, że się da, ale jednak nie można.
Dominik4x4 - 4 Styczeń 2012, 21:02

było cza wziąśc majzel i duży młotek i jebjąć miedzy tarcze a klocek i popóściło by troche
Bartek - 14 Styczeń 2012, 16:00

Poszukuję w Warszawie garażu bądź miejsca postojowego gdzie będę mógł sobie grzebać przy samochodzie. Mam cztery warunki:
1 tanio :D
2 musi być prąd
3 ciepło abym mógł grzebać w zimę
4 jeśli nie zamknięty garaż to miejsce postojowe z jakimś schowkiem aby móc chować graty
Od tego zależy przyszłość pewnego e28 ;)

peter22 - 18 Styczeń 2012, 15:51

Wyrejestrowac i dlubac? To chyba mija sie z celem... Jak nie mozesz tego odkrecic to daj jakiemus mechaniorowi najlepej wujkowi siostry matki itd, oni zawsze maja mnostwo patentow na takie sprawy.
Bartek - 19 Styczeń 2012, 17:20

Ja to mogę odkręcić tylko nie mam gdzie, na ulicy i w śniegu nie chce mi się bawić. Chwilowo nie mam czasu nawet na oganięcie garażu.
Bartek - 21 Styczeń 2012, 18:25

No dobra, na pewno ktoś z Was miał kiedyś taka sytuację więc może mi podpowie jak mam to rozegrać. Będę miał miejsce postojowe, może nie dokońca takie jakie chciałem, ale za tą cenę i warunki to żal nie skorzystać. Jest to piętrowy parking podziemny więc taka normalna laweta może sie nie zmieścić. Ponieważ udało mi się odblokować trochę tylnie koła to myślę aby zamiast lawety podczepić coś w tym stylu (nie wiem jak to się profesjonalnie nazywa), http://moto.allegro.pl/sz...2070900959.html i wsadzić samochód na miejsce docelowe. co do transportu nie widze problemu lecz w chwili obecnej w miejscu gdzie stoi beemka ktoś jakimś innym trupem zastawił przód i za cholere nie da rady w żaden sposób podczepić holu. Za to do tyłu mam mega dużo miejsca. Czy mogę podnieść przód samochodu na takim podnośniku http://moto.allegro.pl/po...2021034063.html i powoli próbować go przepchnąć?

Przepraszam za nie edytowanie posta, ale chce aby był widoczny jako "świeży".

Barracuda - 21 Styczeń 2012, 22:33

Bartek napisał/a:
Czy mogę podnieść przód samochodu na takim podnośniku http://moto.allegro.pl/po...2021034063.html i powoli próbować go przepchnąć?


Możesz tylko zakładając,że podniesiesz żabką auto pod tylny most.. Pchasz i nagle żabka pod wpływem pchania wyskoczy spod mostu i wbija się w coś...

Ja bym postawił tylne koła na takich rolkach (coś n zasadzie deskorolki) i wtedy masz bezpieczniejszą opcje ;-)

Bartek - 22 Styczeń 2012, 02:10

Problem jest z przesnimi kołami, tylnie się obracaja. Tez myślałem o "deskorolce" ale wykonanie takiego czegoś będzie zbyt drogie jak na jeden raz (trzeba kupić 8 kółek i 2 jakieś mocniejsze dechy). Najlepiej będzie jak zadzwonie z pytaniem do kogoś kto zajmuje się tym profesjonalnie. Powinni mieć taki czy inny sprzęt.
Szalik1 - 22 Styczeń 2012, 11:13

wez zwykła najzwyklejsza deske tylko grubsza, kup 4 takie kółka w castoramie czy gdzies
http://allegro.pl/kola-ko...2043379394.html

podnies tył auta, cos podłozyc i bez problemu wyjezdza moim zdaniem

Bartek - 22 Styczeń 2012, 18:01

A po co mam podnosić tył samochodu?
Szalik1 - 22 Styczeń 2012, 19:21

aha tył sie kreci to pod przód podłozyc
Bartek - 10 Marzec 2012, 16:45

Dawno nic nie pisałem wiec powiem, że korzystając z plusowej temperatury, powaliłem trochę młotem bezpośrednio w zaciski, wylałem z litr środka penetrującego, pomęczyłem trochę napęd, spaliłem przy tym kapcia i udało mi się rozruszać złoma :D .
Zrobiłem rundkę honorowa po osiedlu i jestem bardzo zadowolony. Trzeba teraz tylko ogarnąć przegląd i nocami jadąc powoli nawet się skuszę aby poruszać się od punktu A do B. Podjechać na myjkę, odkurzyć i zrobić mu mycie silnika. Więc wkrótce będę częściej tu zaglądał.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group