To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
E12-E28
Forum posiadaczy i miłosników BMW E12 i BMW E28

Nasze E28 - [E28 518] Dexter

Dominik4x4 - 30 Sierpień 2011, 11:23

Ten mieszek jeszcze ujdzie :-) ale te halogeny :shock: to jakaś tragedia jest :-/ :mrgreen: jakby ze jakiegoś Stara 66 bez wspomagania :D
Filip0 - 30 Sierpień 2011, 12:35

Dobrze, że tablica wróciła na swoje miejsce ;-)
peter22 - 30 Sierpień 2011, 19:01

fajne zolte! lepiej jakbys dal jeden halogen w wersji chromline :D
Dexter528i - 15 Październik 2011, 23:49

Dominik4x4 napisał/a:
ale te halogeny :shock: to jakaś tragedia jest :-/ :mrgreen: jakby ze jakiegoś Stara 66 bez wspomagania :D

Prawie jak Star 66. I do tego nie ma wspomagania.

Filip0 napisał/a:
Dobrze, że tablica wróciła na swoje miejsce

Ano.

peter22 napisał/a:
fajne zolte! lepiej jakbys dal jeden halogen w wersji chromline

"....jeszcze nie mam na chrom", na razie czarny plastik, świecę nim bez żalu ;-)

Ale do rzeczy.
Ostatnio miałem problem z ładowaniem. Podmiana regulatora napięcia z innego alternatora dalej nic. W końcu (tydzień temu) wymieniłem regulator na nowy ale już wcześniej podejrzewałem również rozrusznik :-/ wymieniłem go od razu podczas wymiany regulatora.
Podczas montażu rozrusznika coś zrobiło "sru" myślałem, że przypadkiem wyrwałem jakiś wąż (woda, podciśnienie). Skoczyłem z rozrusznikiem, posprawdzałem wszystkie węże. Wszystko OK. Silnik odpalił, ładowanie przestało się żarzyć.
Jazda próbna wszystko cacy ale przy przyspieszaniu trzęsie budą :shock:
Półoś, wał, most :?: :?::?: nic z tych rzeczy
Dojeżdżam do garażu i szukam, sprawdzam. W końcu znajduję.
Zerwała się prawa poduszka silnika :-/

No i tym oto sposobem sezon 2011 zakończył się dla mnie kilka tygodni wcześniej.
Teraz tylko jeszcze muszę zrobić ostateczny porządek z dieslem i będę mógł wkulać nastkę do garażu.

Dexter528i - 13 Listopad 2011, 21:00

Takie jeszcze foto znalazłem zrobione w dniu zakupu po przyjeździe do domu.


Dominik4x4 - 14 Listopad 2011, 07:23

fajna fotka a już ją zimujesz we garage czy jeszcze nie :->
Dexter528i - 15 Styczeń 2012, 15:46

Z racji, że nie mogłem już wytrzymać i musiałem coś zrobić przy aucie postanowiłem wyjąć uszkodzoną poduszkę. Z braku laku postanowiłem posadzić prawą stronę silnika na poduszce z diesla. Poduszka ma zupełnie inną budowę (co za tym idzie jest sztywniejsza) ale wymiarowo jest identyczna (wysokość i przesuniecie śrub)

Wsadziłem aku i po kilku sekundach kręcenia (pompka musiała zaciągnąć paliwa) auto odpaliło po 3 miesiącach postoju.
Przestał działać wskaźnik temp cieczy chłodzącej. Być może styki przy czujniku zaoksydowały ale tego już nie sprawdzałem.

Problem ze słabym ładowaniem jednak nie zniknął :-/
Podejrzany jest akumulator i/lub przewód masy ale tym będę zajmował się później.
No i w końcu udało mi się upchnąć auto do garażu.



Nie mogłem się jednak oprzeć i wybrałem się na przejażdżkę :twisted:
Radość z jazdy :mrgreen:
Tylko amortyzatory z przodu już liche ;-)

No i cały czas zbieram części do auta.
Udało mi się zdobyć m.in. elementy do wspomagania.
Najważniejszym elementem jest łapa oraz koło pasowe pod silnik M10. Ciężkie do zdobycia.
Całość pochodzi z E30-stki z 85 roku z przebiegiem niewiele ponad 100000km





Pozdrawiam

Kucharz - 15 Styczeń 2012, 15:55

ładnie
Dominik4x4 - 15 Styczeń 2012, 19:19

no miałem sie juz zapytać co z tym wspomaganiem :mrgreen: ;-)
VaRiot666 - 15 Styczeń 2012, 19:41

Dexter528i napisał/a:
i musiałem coś zrobić przy aucie


Zdjął byś te halogenasy z poldasa ;-)

Dexter528i - 15 Styczeń 2012, 20:00

VaRiot666 napisał/a:
Zdjął byś te halogenasy z poldasa ;-)


Ni chuuuuuu...... :-P

Kamil - 15 Styczeń 2012, 20:05

VaRiot666 napisał/a:
Zdjął byś te halogenasy z poldasa

oj tak! Ja mam po niech traumę :-)

VaRiot666 - 15 Styczeń 2012, 20:09

Dexter528i napisał/a:
VaRiot666 napisał/a:
Zdjął byś te halogenasy z poldasa ;-)


Ni chuuuuuu...... :-P


Wiem, wiem, w moim pierwszym e28 wciąż są takie same :-D

Dexter528i - 16 Styczeń 2012, 23:45

VaRiot666 napisał/a:
Zdjął byś te halogenasy z poldasa


Swoją drogą halogeny przeciwmgłowe w poldasie były prostokątne.

Moje nie są ani prostokątne, ani przeciwmgłowe 8-)

Dexter528i - 6 Marzec 2012, 15:18

Z racji pogody jaką mieliśmy w weekend grzechem było by nie przewietrzyć sprzętu.

Nim jednak auto wyjedzie na dobre będę musiał mu sprawić nowy akumulator bo obecny to już zimny trup, a zapasowy jest już bardzo bliski końca. Profilaktycznie przeczyściłem styki z masą aku-buda, klemy oraz usunąłem "hebel" z przed rozrusznika.
Niestety gdy przyszła pora na test była już niedziela i było widno więc na 100% nie mogę stwierdzić czy problem z ładowaniem zniknął. Na pewno się polepszyło. Ale doszedłem do wniosku, że dopóki nie wsadzę nowego w 100% sprawnego aku nie mam co dalej szukać innych przyczyn problemu z ładowaniem.

Co do pierwszego oficjalnego w tym sezonie przewietrzenia sprzętu to nie mogłem oczywiście nie zabrać ze sobą mojego BĄBLA dla, którego była to pierwsza przejażdżka BMW i to od razu na przodzie ;-)

Oczywiście wszystko udokumentowane :-P




ŻbiQ - 6 Marzec 2012, 15:32

Piękna sprawa :-) Świetnie uwieczniony ten historyczny moment ;-)
Za parę lat: "a tutaj była Twoja pierwsza przejażdżka rekinem" ;-)

VaRiot666 - 8 Marzec 2012, 02:28

ŻbiQ napisał/a:
Za parę lat: "a tutaj była Twoja pierwsza przejażdżka rekinem" ;-)


No co Ty, za 40 lat ten młody człowiek ze zdjęcia powie: "a tu mam zdjęcie w tym samym rekinie które stoi w moim garażu" :-D

Dexter528i - 11 Marzec 2012, 00:18

VaRiot666 napisał/a:
No co Ty, za 40 lat ten młody człowiek ze zdjęcia powie: "a tu mam zdjęcie w tym samym rekinie które stoi w moim garażu"


Daj Boże, daj Boże.

Soją drogą patrząc jak się wszystko ma do tej pory to 518 jest moim 6 samochodem (w tym jest Opel Kadett E, którego właścicielem jestem na papierze) to mimo tego, że kupiłem 6 samochodów to nigdy żadnego nie sprzedałem. Nie ma już 528i, 524td oraz Renault 21.
518 czeka sobie w garażu, Kadett w chwili obecnej jest ogólnym samochodem rezerwowym, którego zapewne w przyszłym tygodniu użyję z racji awarii obecnego, znienawidzonego, włoskiego dupowozu.

Tak więc obecny rekin na 99,9% nie będzie miał kolejnego właściciela, który nabył by go drogą kupna.
Jeśli nie daj Boże coś złego to śruby. Ewentualnie daj Boże by spełniły się słowa Variota. Darowizna na rzecz syna.

kupiec_fkl - 16 Marzec 2012, 21:44

Tak z ciekawości. To 518 ma maglownicę ?? Czy może przekładnie ślimakową, tak jak w innych wersjach silnikowych ze wspomaganiem ??

Edit: Już sam sobie odpowiedziałem, nie zauważyłem zdjęcia ze ślimakiem


Dexter528i - 7 Kwiecień 2012, 23:04

W takim ogólnym skrócie.

3 tygodnie temu w związku z wylaniem przednich amortyzatorów wymieniałem całe przednie zawieszenie. Tzn przełożyłem wahacze, zwrotnice, amortyzatory z lagami z mojego traktora (524td). Z nastki pozostały sprężyny i hamulce które są nie wentylowane. Docelowo będą wentylowane ale to za jednym razem przy okazji wymiany tylnej belki (kiedyś).
Górne talerzyki/łoża sprężyn wraz z gumami (3mm) pozostały z traktora. Poduszki z łożyskami nowe.
Dodatkowo fabryczny stabilizator fi 15mm zastąpiłem pochodzącym z traktora fi 19mm.
Z powodu braku odpowiedniego ściągacza nie udało mi się za jednym razem wymienić drążków kierowniczych i musiało to tydzień poczekać.
Następnego tygodnia w piątek koło północy nowe drążki były na miejscu. Zestaw ten (drążek środkowy oraz dwa boczne są fabrycznie nowe) również pochodził z traktora ale był założony i nigdy nie użyty.
Sobota rano zbieżność i hejjjja. Zawieszenie poemat. Nic nie stuka, nic nie puk i nie buja jak statek podczas sztormu.

Niestety nie było jak zrobić foto story w przekładki.

Tej samej soboty ale po południu umyłem auto, wypucowałem szybki i w końcu nakleiłem naklejki



---------------------------------------------------------------------------------------------------

Już we wtorek (3.04) dostałem informację, że zajączek zrobił gniazdko w garażu, z którego skubaniec musiał wcześniej podprowadzić felgi, które kupiłem w tamtym roku i podrzucił je obute w opony :mrgreen:

----------------------------------------------------------------------------------------------------

Początek świątecznego weekendu tzn. piątek wieczór nie był jednak zbyt udany :-/

Dobrze oddaje to zmodyfikowany tekst piosenki:

Jezu.
To znowu się stało.
Hamowałem.
Lecz nic to nie dało.









Krótko mówiąc. Sarna po raz drugi :-/

Na razie nie było kiedy tego porozbierać by ocenić dokładne straty ale wstępnie:
- zderzak część środkowa
- podkładka pod tablice
- delikatnie atrapa lewa
- nerka
- plastiki w lewej lampie

Pomijam pas przedni dolny bo to próchno.


Teraz trochę takich może "dziwnych" przemyśleń ode mnie w związku ze spotkaniami ze zwierzyną leśną.
Wiadomo jak w takich przypadkach. Reakcja natychmiastowa hamowanie i próba ominięcia. U mnie jednak nie było tego drugiego.
Wiąże się to z paskudnym wypadkiem jaki miał miejsce niedaleko mnie, w którym zginęły 3 osoby, a 2 zostały ranne (1 zabity i 1 ranny to znajomi mojej żony) właśnie poprzez sarnę. Było to przed jakimiś świętami. Bus wracał z Niemiec. Na drogę wbiegła sarna. Hamowanie, próba ominięcia. Całość mimo próby ominięcia skończyła się ostatecznie uderzeniem w sarnę, zjechaniem z drogi i dodatkowo uderzeniem w drzewo.
Dodam, że miało to miejsce na prostym odcinku drogi, drogi którą jeżdżę kilka razy w tygodniu.
Może się to wydać głupie bo to ułamki sekund ale pierwsze co to hamowanie, sygnał do rąk o omijaniu przeszkody i natychmiastowa rezygnacja z tej czynności w związku z powyższym.
Warto dodać, że w większości moich przypadków spotkań z (głównie) sarnami nadbiegały one z mojej prawej strony, a co za tym idzie jedyną sensowną drogą ucieczki było prawe (nie wiadomo jakie) pobocze.

Ot takie OT zrobiłem we własnym temacie ;-)

A jakby ktoś pytał co to za ciemne coś na nerce, zderzaku i tablicy rejestracyjnej to od razu piszę, że to sarni kał :-P i to nie jest żart

Dixi - 9 Kwiecień 2012, 22:25

Dexter528i, ojj współczuje, ale czasem tak się zdarza że nic nie można zrobić. :-/ A coś już naprawiłeś ?
Filip0 - 10 Kwiecień 2012, 01:40

Ja tam już nie omijam, nauczył mnie tego taki lisek-samobójca z dolnośląskiego lasku...
frym - 10 Kwiecień 2012, 13:35

A sarne zabrales do domu chociaz :?: Wiesz jak pieczen z tego jest Cudo wrecz
Dexter528i - 11 Kwiecień 2012, 07:28

frym napisał/a:
A sarne zabrales do domu chociaz


Uciekła.

Dixi napisał/a:
A coś już naprawiłeś ?


W niedziele walczyłem.
Ugłaskałem tak, że wygląda jak normalne E28 z krzywym zderzakiem :-P










Dexter528i - 6 Maj 2012, 21:31

Długi weekend był długi ale jednak zbyt krótki by zrobić to co chciałem :-/

Z rzeczy technicznych udało mi się jedynie wyregulować zawory. Wszystkie były zbyt ciasne (0.10-0.15mm). Przy okazji przeczyściłem pokrywę zaworów i dałem nowe nakrętki i podkładki.



Reszta weekendu tzn. końcówka to z kolei kolejne kończenie rozbiórki diesla, i kolejne porządki w garażu.





Na sam koniec wspomniany wcześniej "nowy" felunek, który turlam od zajączka. Nie było wcześniej czasu porobić zdjęć. Te też raczej słabe i do tego auto nieumyte





Felgi to ATS Kaseloch. Tzw "serki" :-P
Rozmiar - 7x14 ET11
Rok produkcji - 1980
Opony - Dębica 195/65 R14

Szalik1 - 6 Maj 2012, 22:00

wywal te czarne szyby :-P dalej szukasz m10b20 ?
Dexter528i - 7 Maj 2012, 08:47

Szalik1 napisał/a:
wywal te czarne szyby :-P dalej szukasz m10b20 ?


Ciemna jest tylko tylna. Ale jak juz pisalem. Czas, czas, czas, a folia jest taka wredna ze drze sie na malenkie kawaleczki.

Co do M10B20 to bym chcial ale wszystko zalezy za ile ;-)

Dexter528i - 13 Maj 2012, 01:13

Dziś 13 maja więc równiutko rok od zakupu 8-)

W okolicach marca sprawdzałem kalendarz w jaki dzień wypadnie ta data. Wszystko fajnie, Niedziela. Niestety w międzyczasie wyszło, że tego dnia wypada komunia na której będę, a planowałem tego dnia odwiedzić poprzedniego właściciela by pokazać, że autko ma się dobrze, nadal jeździ, i że nie trafiło do jakiegoś napalonego rzeźnika-narwańca, który owinął je wokół drzewa po tygodniu.
Będę musiał niestety przesunąć wizytę na późniejszy termin.
Dodam tylko, że pomimo tego iż posiadam numer telefonu złożę mu niezapowiedzianą wizytę dla pełnego zaskoczenia.

Poza tym wszystkim tak sobie ostatnio myślałem i doszedłem do wniosku, że wszystkie E28, które kupiłem (pomijam tu 524td US bo tej nie kupiłem 8-) ) znajdowały się w promieniu 60km ode :-P mnie

528i - ~35km
524td - ~19km
518 - ~60km

Kucharz - 13 Maj 2012, 07:56

powiem Ci, że u mnie minęło ponad 2 lata i też mam zamiar podczas jednej z przejażdżek odwiedzić poprzedniego własciciela, 30 km ode mnie
Dexter528i - 30 Maj 2012, 02:00




Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group