To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
E12-E28
Forum posiadaczy i miłosników BMW E12 i BMW E28

Nasze E28 - [E28 518] Dexter

Dexter528i - 18 Kwiecień 2013, 22:12

JohnDelorean napisał/a:
Te halogeny są za*biste, też takie chce! Co to za firma?


Polski Wesem z Wieliczki

Dexter528i - 4 Maj 2013, 12:40

Tak sobie przeglądałem galerie innych aut i większość już wypucowana, wychuchana i dobrze przewietrzona, a ja dalej w ciemnej D... <worek> i to w dodatku nie z mojej winy <sciana>

Przed długim weekendem dotarły kolejne zabawki od wydechu i wystarczyło tylko poskładać.



Dotarł również tłumik końcowy. Zamiennik Ostrowskiej produkcji o numerze 03.05 więc gitarrra <vixa>



Numery napisane pisakiem na tłumiku się zgadzają. Znalazłem również naklejkę z dokładnym opisem, że tłumik jest do BMW E28 518/518i z lat 81-87 i wspomniany numer producenta 03.05. Niestety zgadza się tylko numer bo tłumik jest zupełnie inny (prawdopodobnie nawet nie do BMW) <sciana> <sciana> <sciana> <sciana>

Znerwiony sytuacją zacząłem składać wydech bez końcowego tłumika no i stanąłem w miejscu, a miało być myju, myju i pierwsze przejażdżki.

Tydzień wcześniej zająłem się zdemontowaniem starego podajnika paliwa i wstępnym montażem Webera

Wymiana poduszki.
(UWAGA poduszka pod gaźnik 2B4 różni się nieco od poduchy do 2BE)
Na zdjęciu poduszka od gaźnika 2BE z którą sprzęgnięty był mój nowy-stary Weber



Montaż podstawy/adaptera



Nowy podajnik na miejscu







Sterownie przepustnicami ogarnięte. Trwają prace nad sterowaniem ręcznego ssania.

Silnik odpalony, rozgrzany. Problem z wolnymi obrotami ale tu wina leży po stronie filtra powietrza, a w zasadzie jego braku i braku możliwości doregulowania tak jak należy.

Oryginalna pucha nie pasuje na nowy gaźnik i trzeba będzie znaleźć "inne" rozwiązanie.


Oczywiście nie mogłem się powstrzymać przed wyjazdem z garażu i krótką wycieczką po podjeździe.









A tu nawet widać jaki zrobił się negatyw z tyłu <mina>


Kargul1005 - 4 Maj 2013, 22:32

Kurcze fajny ten Twój czterocylindrowiec :) Mój ciągle stoi smutas i czeka na lepsze czasy. Planowałem niebawem zaatakować trochę rzeczy przy nim, ale poszykował mi się całkiem przyjemnie opłacany kontrakt w kraju drewnianych kapciuszków i wiatraków...
Dexter528i - 10 Maj 2013, 20:52

Czekam na kolejny, mam nadzieję właściwy tłumik końcowy <masakra>
Kargul1005 - 18 Maj 2013, 00:05

Wiesz co? w mojej kiedyś był tłumik dedykowany do 518/520i (bezkatowej) Może by Ci pod pasował ;) Dodam, że był w super kondycji praktycznie jak nówka.
Dexter528i - 20 Maj 2013, 12:40

Tlumik dotarl. Tym razem taki jak byc powinien.
Wczoraj poskladalem to do konca.
Wieczorem zapodam fotki jak to wyszlo w moim struclu zielonym

Dexter528i - 20 Maj 2013, 22:57

Na początek dla porównania foto tłumików, które to w teorii oba pasują do 518 E28 <masakra>









A tu już po dopasowaniu, ustawieniu i ostatecznym skręceniu







Oczywiście nie mogło zabraknąć jazdy próbnej podczas której ujawniło się to, że zapomniałem dociągnąć śrub w tylnych kołach <masakra> <sciana>

Na szczęście nic się nie stało.

Pozostaje jeszcze zlokalizowanie dziwnych odgłosów z tyłu auta <worek> które raczej nie pochodzą od wydechu.


"Tata koła już są GIT" <oko>




Jeszcze znaczek poprawimy




"Hmmmm. Jedziemy ? "


Kucharz - 20 Maj 2013, 23:01

przecież te wydechy są identyczne :D


na zlot się nie wybierasz?

Dexter528i - 20 Maj 2013, 23:16

Kucharz napisał/a:
na zlot się nie wybierasz?


Wszystko stoi pod wielkim znakiem zapytania. Obecnie priorytetem jest skończenie remontu własnego ///M

Dexter528i - 9 Lipiec 2013, 09:16

Dziwny odgłos z tyłu, który miał nie pochodzić od wydechu zlokalizowany.
Przyczyną był wydech sztywno opierający się o belkę zawieszenia. Przyczyną było montowanie wydechu na samochodzie postawionym, na kobyłce. szczelina pomiędzy wydechem, a belką ok 10mm ale po zdjęciu auta z kobyłki i postawieniu go na ziemi tuleje belki się cofnęły i zrobiło się bardzo sztywno.

Poprawiłem wydech. Miałem już rozpocząć sezon jednak pojawił się znów problem. Znów wydech <masakra> tym razem spory przedmuch pomiędzy kolektorem, a portkami. Po zmierzeniu szczelinomierzem 0.40mm na odcinku ok 20mm <zly>

Po znalezieniu czasu (czyli jakieś 2 tygodnie później) ponowne rozpięcie wydechu oraz demontaż kolektora wydechowego.
Lata użytkowania, korozja, wysoka temperatura spowodowały częściowe zespolenie flanszy kolektora z kawałkami uszczelki (zrobiła się taka jakby zgorzel). Z pomocą przyszedł mały młoteczek oraz punktak, a później mozolne odbijanie pozostałości uszczelki. Następnie delikatne splanowanie flanszy domowym sposobem. Na sam koniec walki z kolektorem pozostało nagwintowanie jednego otworu pod nową szpilkę.
Oczywiście zeszło z tym więcej czasu niż zaplanowałem ale na szczęście było już ok. Oczywiście później kolejne poskładanie wydechu tak jak fabryka kazała.

Następnie przyszedł czas na obudowę filtra powietrza, a właściwie jego zbudowanie.
Filtr powietrza przeznaczony do pierwszego Fiata Pandy



Podstawa oraz dekiel filtra to kawałek szafy serwerowej <oko> <mina> :P
Do tego ok 16cm szpilki z gwintem M5, 4 nakrętki M5, 4 śruby M5x16, 2 motylki z gwintem M5 i trochę podkładek.

Tak to wyszło









Pojawił się też nowy pasażer



Wrzuciłem też reklamówkę gdyby trzeba podjechać na zakupu



W końcu można było wyjechać na drogi po 9-cio miesięcznym postoju.

Doregulowałem wolne obroty, tymczasowo z powodu braku czegoś lepszego zamontowałem linkę ssania od Fiata 126p <spiewa>
Samochód odpala na dotyk. Zniknął problem telepania silnika po odpaleniu na zimno. Na niskich i średnich obrotach auto jest baaardzo żwawe. Na wysokich mogło by być lepiej (kwestie dostrojenia).

Po trzech tygodniach jazd i przejechaniu 2000km odstawiłem jednak samochód do garażu z powodu coraz częstszych fochów podajnika paliwa w ostatnim tygodniu. Wolne obroty ok jednak na niskich i średnich czuje się ze brakuje brakuje paliwa i to znacznie. Dopiero po pełnym otwarciu przepustnic samochód zaczyna jechać.
Odstawiam zabrudzenie dyszy pierwszego stopnia i/lub filtra paliwa znajdującego się wewnątrz gaźnika.

W ten sposób chyba zakończę sezon 2013.

Kucharz - 9 Lipiec 2013, 21:19

zakończysz jak na zlot przyjedziesz

swietny patent z filtrem!!!

Dexter528i - 17 Lipiec 2013, 07:31

Jak na patent który kosztował 16zł (koszt filtra) bo reszta to zasoby garażowe i śmieć (blacha, która może się kiedyś przyda) to wyszło zadowalająco. Oczywiście nie jest K&N z ładną obudową dedykowana do tego gaźnika. Ale taki K&N kosztuje 10 razy więcej + kurs funta do złotego <worek>
Poza tym większa frajda i satysfakcja jest z zastosowania zasady "Build. Don't bay." <mina>

Zapomniałem jeszcze wcześniej napisać o wrażeniach akustycznych po zastosowaniu Home Made Air Box <worek>
Na wolnych obrotach (postój na biegu jałowym) przy cichutko grającym radiu w ogóle nie słychać ani nie czuć że silnik pracuje. Pojawia się tu zaleta tego że jest obrotomierz :P

Przyśpieszanie ale bez otwierania drugiej przepustnicy zupełnie standardowo. Ale przy depnięciu do podłogi zaczyna wydobywać się dźwięk jakby otwieral sie właz od studni bez dna

Niestety nie wiem czy równie przyjemne odgłosy słychać z zewnątrz bo od kiedy mam osiemnastkę poza mną prowadziły ją tylko trzy osoby przy czym trzecią osobą jest mój mały kulfon, który troszkę operował tylko kierownicą.

W planie miałem również usunięcie wygłuszeń maski bo jakoś mi niepasowy do tej surowej wersji (po mimo tego, że z wierzchu wyglądały ładnie) ale na razie musiałem zrobić to tylko na szybko bo samo zaczęło bardzo odłazić i to nad kolektorem wydechowym, a wiadomo czym mogło to grozić <pa>
Próbowałem nawet skubać ten klej tak na próbę i wydaje mi się że najlepszą opcją na jego usunięcie będą pazury i podgrzanie maski w palącym słońcu.

Kucharz napisał/a:
zakończysz jak na zlot przyjedziesz


Raczej już definitywnie zakończyłem sezon. Przy okazji 2 dni temu wyszedł przegląd, a nie sprawnym autem nie pojadę. Do tego na tym zawieszeniu raczej nie dam rady bezpiecznie wjechać na rolki tak by nie zapier......ć progami.

Ale kwestia zlotu jest dla mnie nadal otwarta. Jeśli był bym sam to w dupowozie spokojnie mogę sobie rozłożyć karimatę albo materac nadmuchać i na mientko dam rade się wyspać. W dzień wstawić w krzaki i na przejażdżkę na krzywika usadzić dupę u kogoś, a jak będzie miał M30-stkowową kanapę to bardzo chętnie mogę siedzieć z tyłu <ok>

Dexter528i - 16 Październik 2013, 06:20

"Tata tu skitramy nowe felgi" <mina>









No i temat załatwiony <spiewa>



a tak wygląda nasz nowy sterownik



Raid 4D. Poza nim jest jeszcze skórkowy Raid 4 oraz Raid 1 <worek>

Mak - 16 Październik 2013, 08:19

No proszę, ktoś chyba w innym temacie pytał o te felgi i widać było, że przypadły Ci do gustu :P

PS. Dobrze mieć takiego małego pomocnika :D

Kaktus - 16 Październik 2013, 15:10

Niby felgi z e38,ale sa stylowe i zalatuja retrem ;)
Mi tez przypadły do gustu w poprzednim temacie ktory gdzieś wcześniej widziałem :D

Dexter528i - 16 Październik 2013, 23:59

Mak napisał/a:
No proszę, ktoś chyba w innym temacie pytał o te felgi i widać było, że przypadły Ci do gustu :P


Felgi przypadły mi do gustu już dawno, a zanim powstał temat tych felg gdzieś już była poruszona ta kwestia i zdanie miałem takie samo na ich temat.

Poszukiwałem takowych już kawałek czasu i nie ukrywam, że polowałem na okazję. Jak coś było to mi było akurat nie po drodze (a sporo jeżdżę po PL), a opcja brania kota w worku i jakiś wysyłek nie wchodzi w mim przypadku w grę jeśli chodzi o koła/felgi. Po wszystkie koła/felgi jakie do tej pory kupowałem byłem osobiście.
No i w końcu trafiła się okazja ale 1,5 miesiąca czaiłem się i czekałem, aż będę w okolicach 3miasta no i są.
Akcja taka sama jak przy zakupach wszystkich poprzednich felg/kół. Przyjeżdżam, oglądam każdą z osobna, dotykam czy gdzieś nie jest podejrzana, pytam ile schodzimy z ceny wyjściowej, i zawsze sprzedający trafiał w moje widełki cenowe <tanczy> Za każdym razem taka akcja nie trwała dłużej jak 20-30 minut łącznie z załadunkiem i popychaniem pierdół <oko>

Kaktus napisał/a:
Niby felgi z e38....


Takie tam felgi z E38 ale z odpowiednią oponą na np E28, E30, E36 robią już robotę.

Kaktus napisał/a:
....ale sa stylowe i zalatuja retrem


Takie nowsze "słoneczka" i 2" większe <oczko>

A ogólnie to chyba mam słabość do "pełnych" felg. Kwintesencją były by Schmidt TH-Line <czapka>

Wałkując temat kółek to muszę się przyznać, że jak na razie mam szczęście (albo zdrowy rozsądek) w przeciwieństwie do brata. Kupił dawno temu Azev A 7,5x17 10x17 do Omegi mimo, że odradzałem mu tych felg bo wyglądały mi na naprawiane i kombinowane. Spawał je ze dwa razy i przejechał na nich może z 10k km i leżą już enty rok w garażu bo nie trzymają ciśnienia.
Znowu koledze znalazłem bardzo ładne koła do jego A8 (D2) 20" z ładnymi oponami za 1500 wyjściowo. Pojechał i na dzień doby cena zeszła do 1000zł <mina> jedyną niedogodnością było to, że trzeba było je znieść z 12 piętra bo winda się popsuła <masakra>

Mak napisał/a:
PS. Dobrze mieć takiego małego pomocnika :D

Ano. Pomocnik rośnie i pomoże coraz więcej. Na razie najlepiej idzie mu kręcenie kierownicą :P

Dexter528i - 14 Listopad 2013, 02:22

Trafiła się okazja i felgi dostaną oponki. Na razie "Michały' 195/55 R16. Do pełni szczęścia pozostało do skompletowania dekielki (brakuje dwóch) i jakieś ładne wentyle
StarZcarZ - 14 Listopad 2013, 16:30

No ladnie, ladnie. Pomocnik juz z klapa bagaznika "za pan brat". Zanim sie obejrzysz bedzie pytal " tato, daj kluczyki?" :)

Tez uwazam, ze S15 maja potencjal i na e28 wygladaja naprawde dobrze.
Urosnie w oczach Twoja beema, az po dwa cale na czterech lapach!

Dexter528i - 24 Listopad 2013, 00:30

StarZcarZ napisał/a:
Zanim sie obejrzysz bedzie pytal " tato, daj kluczyki?" :)


To już dawno nastąpiło."Tata, kucie", a jak dam mu smycz z kluczami i nie ma przy niej tych od auta to jest "Tata ine, nie te" <oko>
Wybijanie szyby też już robiłem (w Omedze) bo się kulfon za trzasł tzn wcisnął guzik i zamknął auto, a kluczyki w stacyjce <masakra>

Ale do sedna.

Na początek kierownica od Bogumiła <ok>
Kierownica wytarta ale lepsza od mojej.



Przy okazji przygotowania dupowozu do zimy nowe felgi zostały obute w opony 195/55 R16



Opona dość ładnie siadła,





a tak wygląda to na aucie. Niestety zdjęcia tylko garażowe i w dodatku robione obudową filtra.











Chciałem przepalić motor, wyjechać na podjazd i cyknąć fotki. Po chwili kręcenia (trzeba było napełnić komorę pływakową) "nastka" ładnie odpalił i pyrkała tak sobie paręnaście sekund po czym natchnęło mnie by zajrzeć pod maskę czy wszystko jest ok. No i spotkała mnie niemiła niespodzianka. Rozszczelniła się pompa paliwa i z pomiędzy obudów (tam gdzie jest membrana) sikała benzyna <masakra> <lipa>

Pojawił się też drugi problem. Ze względu na dekielki osłaniające nakrętki przednich piast nie jest możliwe zamontowanie kołpaczków.

P.S
Halogeny stale i niezmiennie na miejscu <niee>


grulson - 24 Listopad 2013, 08:54

StarZcarZ napisał/a:

Pojawił się też drugi problem. Ze względu na dekielki osłaniające nakrętki przednich piast nie jest możliwe zamontowanie kołpaczków.


Mam ten sam problem u siebie, pytanie jak to zrobisz żeby było dobrze. Ja ściągnąłem zabezpieczenie i nałożyłem dekielek z uwagi na używanie auta tylko w suche dni, jednak nie jest to dobre rozwiązanie.

Dexter528i - 24 Listopad 2013, 15:45

Z przodu jak dla mnie kola sa troche zbyt gleboko schowane i chce tam wrzucic dystans co od razu powinno zalatwic temat z kolpaczkami
Mak - 25 Listopad 2013, 15:51

No przyznam, że tak jak średnie wrażenie robiły na mnie te felgi, tak na Twoim aucie wyglądają całkiem dobrze :D
Dexter528i - 28 Grudzień 2013, 00:43

Świnta, Świnta i po Świntach <cwaniak>

Od pewnego czasu zacząłem się rozglądać za pompą paliwa i nie jest to już taka prosta sprawa <zly> <masakra>
W wigilię rekin nie przemówił ludzkim głosem ale pierwszego dnia świąt przed obiadem poszedłem do garażu sprawdzić jakie numery/oznaczenia ma pompa. Sprawdzając to skończyło się to ostatecznie tym, że zdemontowałem pompę. Przetarłem szmatką i po dokręcałem śrubki od obudowy, które to okazały się poluzowane <zly>
Pompa z powrotem na auto. Podpinam aku, wyciągam ssanie i kręcę. Wacha zaczęła napływać do komory pływakowej, iglica puściła dalej, auto odpalone. Leczę szybko pod maskę sprawdzać czynie nie sika z pompy.

<tanczy> <vixa> Pełen sukces.

Jako, że pogoda była jak wczesnowiosenna nie mogłem sobie odmówić krótkiej wycieczki. W końcu można (a nawet trzeba) było sprawdzić czy nowe koła nie"biją" <mina>

No i można było cyknąć jakąś fote całego auta na styling 15





Przy okazji natknęło mnie nagrać filmik jak odpala 518

Kargul1005 - 28 Grudzień 2013, 01:09

Kurcze elegancko sie prezentuje na tych kolach i przy takiej glebie :)
kjubus - 7 Styczeń 2014, 09:11

Na nowch kołach wygląda naprawdę bardzo dobrze <ok>

tylko te halogeny <oko>

Bodżangmił - 7 Styczeń 2014, 09:34

Jak już się upierasz przy tych halogenach ,to może je przenieść nad zderzak ? Jak w rajdówce :D
Dexter528i - 12 Styczeń 2014, 01:16

Hmmm. Halogeny <spiewa>

Bodżangmił napisał/a:
Jak już się upierasz przy tych halogenach ,to może je przenieść nad zderzak ? Jak w rajdówce :D


Sprawdze to ale raczej bedzie slabo. Jak kupilem auto mialo podwieszona prostokatne halogeny. Amerykanki oryginalnie tez mialy podwieszone prostokatne (poza 535is - w dokladce) i cholernie mi sie to nie podoba. Ale okragle to co innego.
Juz pisalem ale przypomne. Sa to swiatla drogowe dalekosiezne. Nie przeciwmglowe

Dexter528i - 12 Styczeń 2014, 01:34

/__________\
(Oo==II==o0)
---0-----0---


:P

Dexter528i - 15 Lipiec 2014, 20:16



Ja juz sie pakuje na zlot :P

Kucharz - 15 Lipiec 2014, 22:26

nie widzę foty :(


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group