yosfer - 25 Czerwiec 2007, 02:31 Temat postu: [E28 524td] Poniemiecki wóz inwalidzki Kiedy jeszcze w czasach szkolnych wpadł mi w ręce katalog Samochody świata 1989, każde kartkowanie zaczynało się i kończyło na granatowej E34 M5. Później życie zweryfikowało te marzenia (niestety negatywnie), ale coś tam z biało-niebieskiego śmigiełka w duszy zostało. A na pocieszenie los zesłał mi teścia z niebieskim E28. Betka pierwotnie służyła niemieckiemu emerytowi, który stracił nogi w bitwie pod Stalingradem. Po wojnie emeryt ów co kilka lat otrzymywał od ubezpieczyciela nowe BMW. Ot tak, w ramach rekompensaty. Tak więc używany przeze mnie egzemplarz był pierwotnie wersją inwalidzką, z wajchą umożliwiającą ręczne sterowanie gazem i hamulcem. Gdzieś w garażu poniewierają się jeszcze te graty, więc może kiedyś odrestauruję oryginalną wersję inwalidzką...? 
W każdym razie w okolicach roku '89 ubiegłego wieku niniejszy egzemplarz został odkupiony od najeźdźcy i trafił do mojego teścia. I tak już zostało. Samochód nie miał więc żadnej burzliwej przeszłości, a po 20 latach użytkowania ma przejechane 220 tys km, przez co jego stan jest więcej niż przyzwoity. W ubiegłym roku auto miało zostać sprzedane z prozaicznej przyczyny - braku miejsca w garażu, ale po przestudiowaniu cen na Allegro stwierdziliśmy, że takiej poniemieckiej pamiątki rodzinnej za bezcen nie będziemy oddawać. W zimie betka przeszła więc mały remont blacharki i trafiła do mnie. Jestem więc takim trochę kustoszem - auto nie jest moje, ale dostałem je w użytkowanie w zamian za opiekę i utrzymywanie w dobrym stanie. Teraz trochę o szczegółach technicznych. Silnik 2.4 TD z automatem i tempomatem. Stan ogólny samochodu jest bardzo dobry i zgodny z oryginałem. Jedyną nieoryginalną rzeczą jest dołożona kilka lat temu klimatyzacja i, co za tym idzie, zmieniona konsola centralna (z wentylatorami klimy). Radioodtwarzacz Blaupunkt też nie jest z tego egzemplarza, ale jakby co, to pierwotne oryginalne radio też mam. Kilka dni temu zdjąłem z foteli pokrowce i po porządnym odkurzeniu 20-letnich paprochów moim oczom ukazała się tapicerka siedzeń w stanie idealnie-fabrycznie-perfekcyjnym. Materiał na siedzeniu kierowcy nie ma nawet jednej zmechaconej niteczki. Jedynym mankamentem wnętrza jest urwana klamka schowka, ale poszukiwania już są rozpoczęte. Na zewnątrz planuję odrestaurować oryginalne alufelgi (te na zdjęciach nie są oryginalne, choć wzór mają niemal identyczny). Do wymiany będą reflektory, ponieważ mają lekko popękane szkła. Nie działa też i jest częściowo zdekompletowany mechanizm wycieraczek i spryskiwaczy reflektorów, ale wszystko jest na dobrej drodze i myślę, że wkrótce uda się go uruchomić. No i kompletnie wyczyszczona z narzędzi jest słynna skrzyneczka w klapie bagażnika, ale to zostawię sobie na koniec.
  
-- yos Gierap - 25 Czerwiec 2007, 02:46 Witam kolejne M21 na forum :mrgreen: :mrgreen: W dodatku z ASB 8-) Całkiem miło się prezentuje,chociaż ten kolor dość dziwnie pasuje do E28. Piękny środeczek... :roll: Bart - 25 Czerwiec 2007, 08:02 Fajna zdrowa sztuka :-D Co do koloru to czy przypadkiem nie został troche zmieniony przy okazji remontu? yosfer - 25 Czerwiec 2007, 10:33
Może zachodzące słońce trochę prześwietliło zdjęcie... Kolor jest oryginalny Saturnblau 176, a tapicerka, o ile dobrze wnioskuję, to Pacific 130. -- yos WIENIA - 26 Czerwiec 2007, 11:31 Całkiem przyzwoity Yosfer ten Twój diesel’ek :-) Sporo ten silnik wytrzyma, a przy takiej dotychczasowej eksploatacji jeszcze długo się nim nacieszysz. ;-) Tak na marginesie to chyba jedyne jak na razie e28 na forum z czarnymi blachami :roll: Anonymous - 26 Czerwiec 2007, 22:23 Przepraszam moje 535i też ma czarne blachy od 1996 roku nieustannie;-) Nie wiem jak klika lat temu udało Ci sie znaleźć klimę ale auto wygląda na prawdę dobrze. Szkoda, że panel w innym kolrze ale ja bym to obszył niebieską skórą i się nie przejmował. WIENIA - 26 Czerwiec 2007, 23:12
Tego nie wiedziałem Mikulak, zaprezentuj ją w dziale 5 :-P Niby to szczegół nic nie znaczący ale przyznam się szczerze że chciałbym miec takie blachy u siebie -poprostu bardziej mi się podobają, a i powoli stają się unikatami jak nasze rekinki :mrgreen: Anonymous - 27 Czerwiec 2007, 14:47 No cóż auto na razie musi iśc do lakiernika, stary lakier wypłowiał. Mechanicznie jest igiełką bo należy do mojego Taty dlatego te czarne blachy. Szkoda mi go przerabiać na wersję Turbo bo jest to oryginalne 535i z Briefem i zgadzjacym sie wyciągiem z Vin'u. Niestety będę musiał sprzedać bo cztery auta w domu to już tłok. Na razie myślę o zakupie Alpiny w słabym stanie albo replice Liebiega i to jest priorytet. Po lakierze pewnie je tu zaprezentuję. Bavool - 27 Czerwiec 2007, 23:32 Mikulak jaki tłok? U mnie jest 5 + motor na 3 kierowców i nie jest tak źle :-D Wracając do tematu, to bardzo ładne to E28...Chociaż kolor może rzeczywiście taki... policyjny :mrgreen: SuT - 28 Czerwiec 2007, 13:01 Odrazu widac ze masz rownego tescia:PP Na zdjeciach widac ze jest zdrowa Mysle ze bedzie sluzyc jeszcze nie jednemu wlascicielowi pozdrO! Anonymous - 12 Lipiec 2007, 14:11
Nie jedyne .... :roll: ;-) Ciekawa historia samochodu, super egzemplarz, gratuluje 130rapid - 12 Lipiec 2007, 22:44 Temat postu: Re: Poniemiecki wóz inwalidzki
Chyba założymy lożę kustoszów. :mrgreen: Chociaż ja oddaję miejsce pod dachem i pełnię funkcję kustosza (raz w miesiącu wyprowadzającego na spacer) nieswojego Poloneza 07/1982. I nie czepiajcie się koloru! W różnorodności tkwi cały urok. yosfer - 11 Sierpień 2007, 01:08 A tymczasem sprawiłem mojej betce kilka prezentów. Ponieważ poszukiwania kilku drobnych elementów jako używanych nie przyniosły efektu, zamówiłem po prostu w ASO: włącznik klimatyzacji (miałem, ale bez symbolu śnieżynki - teraz jest tak, jak w oryginale), brakujące zaślepki tapicerki (miałem, ale w nieoryginalnym kolorze), chromowaną listwę na uszczelkę tylnej szyby (stara wyblakła na słońcu), uchwyt apteczki do bagażnika (drobiazg, ale cieszy), klipsy mocujące wykładzinę bagażnika i część narzędzi (niestety, chyba zmienił się kształt śrubokręta, bo już nie pasuje tak idealnie do plastikowej wytłoczki na klapie). Do remontu i uzupełnienia pozostał mi jeszcze mechanizm wycieraczek reflektorów i właściwie tyle. Nic więcej mi nie brakuje. Co najwyżej będę wymieniał jakieś mocniej zużyte części. Plany na najbliższe tygodnie - renowacja felg, naprawa wariującego licznika i uzupełnienie podświetlenia deski rozdzielczej. Jak znajdę chwilę czasu, to wrzucę jakieś świeże fotki. Pozdrawiam, -- yos Dexter528i - 18 Sierpień 2007, 13:25 Tak z ciekawości. Ile kosztuje taki przełącznik :?: Pozdrawiam yosfer - 19 Sierpień 2007, 23:39
Na RealOEM jest po 48$, ja płaciłem coś koło 100-130 zł. Ile dokładnie, nie pamiętam, a nie mogę teraz znaleźć faktury. Drogi, cholera. Ale niezbędny.
A przy okazji - dzisiaj jakiś łoś wpakował mi się na parkingu pod centrum handlowym w drzwi pasażera i zwiał. Więc zamiast pracować nad szczegółami wyposażenia, będę musiał odstawić bumkę do blacharza, żeby przywrócić jej pierwotny kształt. Szlag by to trafił! -- yos FRED - 29 Sierpień 2007, 20:08 Nie ma co, piękny samochód i ładnie zachowany:)Yosfer, dbaj o Becie ;-) Kiedy swoją doprowadzę do takiego stanu będę się bardzo cieszył :mrgreen: Tylko nie podoba mi się ten automat, ale to moje osobiste skrzywienie :twisted: |
||||||||||||||||
