To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
E12-E28
Forum posiadaczy i miłosników BMW E12 i BMW E28

Nasze E28 - [E28 524td] Milosz

marcin_e12 - 5 Lipiec 2008, 07:53

Dziwna sprawa z tą śrubą. Ja miałem ten sam problem, ale skręcałem bez kleju. Po zastosowaniu kleju już nigdy nie odkręciła się w żadnym silniku ani m30b35, który był ekstremalnie katowany i m30b28, m20b25 i m20b27. W mojej Ecie 40 tys. km temu robiłem generalny przegląd silnika: głowica, wszystkie uszczelki, rozrząd itd. skręciłem tą śrubę na kleju ale nie patrząc na moment tylko dobiłem młotkiem klucz tak "od serca". Moim zdaniem duże znaczenie ma rodzaj kleju. Klej klejowi nie równy. Podam później nazwę tego kleju a nawet zrobię foto opakowania i jak mi się uda to wkleję w tym temacie.
Miłosz - 1 Grudzień 2008, 00:17

5teczka po dlugiej przerwie trafila na weekendowy serwis do warsztatu, relacja niestety poki co bez zdjec.

- Sruba na wale po operacji z 3 kilowym mlotkiem poki co juz sie nie odkreca, tak do konca chyba jej jednak juz nigdy nie zaufam.

- Z tylnego simmeringu silnika caly czas leci olej, doprowadza mnie to do obledu, szacunkowo znika tamedy nie wiecej niz 0,1 litra oleju na 1000km a wystarcza do tego aby codzienie rano zostawic pod soba czarna plamke na asfalcie, aby cala skrzynia biegow, pol przedniego zawieszenia, i pol podlogi bylo caly czas usyfione. Jak mi sie zachce czasem pogonic autostrada powyzej 180km/h to dodatkowo chromy tylnych lamp dostaja sympatycznych czarnych kropek ktore schodza tylko z pomoca pasty.

- Fabrycznie nowe turbo nie jest wcale tak idealne jak mozna sie tego bylo spodziewac, po przebiegu niespelna 20.000km gubi po ostrzejszej jezdzie troche oleju do ukladu dolotowego. Niby nie duzo, ale po praktycznie nowej czesci spodziewalem sie czegos wiecej. Na wirniku nie ma absolutnie zadnego najmniejszego luzu, pompuje idealnie wiec wychodzi na to ze uszczelnienia po zapewne kilkunastoletnim lezakowaniu po prostu stracily swoja elastycznosc.

- Silnik zalalem polsyntetycznym Motulem 10W-40, z powyzszych przyczyn nie zdecydowalem sie narazie na przejscie na pelny syntetyk i nie wiem czy w ogole sie zdecyduje.

- Podczas remontu zmienilem skrzynie biegow na inna uzywana ktora wydawala mi sie lepsza od mojej. Nie zmienialem w niej na poczatku oleju bo chialem ja najpierw dokladnie wyprubowac. Przy bardzo intensywnej eksploatacji np. YOUNGTIMER PARTY Poznan zauwazylem ze wraz ze wzrostem temperatury biegi zaczynaja wchodzic toporniej, ale skrzynia byla za to zdecydowanie cichsza od poprzedniej i przy naromalnej jezdzie biegi wchodzily bez problemu. Teraz gdy temperatura o poranku zaczela spadac do okolic zera pojawil sie nowy problem, skrzynia na zimno zaczela chodzic bardzo ciezko dopóki się nie rozgrzala. Wymiana oleju wyjaśniła wszystko, podczas gdy skrzynia powinna chodzic na bardzo zadkiem oleju ATF w srodku znajdowal się jakis potwornie gesty zielony olej przypominający hipola do tylnych mostow w zukach, był tak gesty ze z trudem przez kilka minut wylewal się przez spust. Po wyplukaniu ropa i zalaniu swierzym ATFem ELF skrzynia zaczela chodzic jak marzenie, biegi wchodza jednym palcem przy każdej prędkości obrotowej w każdej temperaturze skrzyni. Niestety cichobierznosc skrzyni okazala się mitem i była zapewne spowodowana wlasnie tym potwornie gestym olejem, teraz chodzi dokladnie tak jak poprzednia, cicho pojekuje podczas hamowania silnikiem na dwojce oraz lekko grzechocze podczas toczenia poniżej 1000obr/min na pierwszym i drugim biegu.

- Regulacja zaworow była znow praktycznie zbedna, musialem dokonac jedynie drobnych korekcji na kilku zaworoch ale generalnie luz utrzymuje się na prawidłowym stalym poziomie.

- Wymienilem pompe wody na orginal z ASO, okazalo się ze zupełnie niepotrzebnie, drobny wyciek okazal się mieć swoje źródło w uszczelce pompy do bloku a nie w samej pompie.

- Uklad chlodzenia zalany swierzym plynem bez domieszek wody, mam wiec nadzieje na brak jakichkolwiek wyciekow w przynajmniej najbliższej przyszłości.

- Wymienilem żaróweczki oswieleniowe w zegarach i na desce rozdzielczej na nowe z ASO, koszt groszowy a efekt piorunujący, goraco polecam taki zabieg.

- Skasowałem za pomoca dodatkowych podkładek znaczaca czesc luzu na lewarku zmiany biegow, nie jest to jednak jeszcze rewelacja, jak dojde kiedys do demontażu skrzyni celem wymiany simmeringu to trzeba będzie to zrobic porzadnie od A do Z.

- Kupilem w ASO nowa uszczelke klapy bagażnika oraz nowe lampki oświetlenia tablicy rejestracyjnej z uszczelkami. Niestety po demontażu okazalo się ze pas tylny jest w międzyczasie w coraz gorszym stanie i było by raczej nieporozumieniem montowanie nowych czesci w to „bagno” , zdecydowałem się na ponowny montaż starych elementow oraz zakupiłem caly tylny pas do E28 pozbawiony korozji w rancie na uszczelke i lampkach, nowe czesci wyladuja tam dopiero po przespawaniu, prawdopodobnie na wiosne.

- Po dlugich bezowocnych poszukiwaniach przedniej brazowej szyby znalazłem w koncu jedna – we wlasnym garazu :-/ …. Niech zyja roztrzepani ludzie. Kupilem w ASO nowa uszczelke przedniej szyby i komplet klinow na przednia i tylna, niestety nie zdążyłem dojsc do montażu. Zastanawiam czy bawic się w to samemu czy zlecic specom od szyb. Wielokrotnie wyciągałem szyby z E28 za pomoca kabla od żelazka, zawsze czuje się przy tym niepewnie, nigdy natomiast nie dokonywałem montażu. Jak ktos ma wprawe, zna sprawdzone tricki to bardzo będę się cieszyl z wszelkiego rodzaju wskazówek.

- W drodze do mnie SA nowe felgi na lato, ale o tym wiecej jak już dotra :mrgreen:

marcin_e12 - 3 Grudzień 2008, 15:27

Czy napewno do manualnej skrzyni biegów stosuje się ATF. Powinieneś to jeszcze raz sprawdzić.
Miłosz - 5 Grudzień 2008, 16:26

Do wiekszosci skrzyn manualnych BMW lat 80tych stosowano fabrycznie ATF. To czy do skrzyni stosuje sie ATF czy gestrzy olej przekladniowy zalezy nie tylko od modelu skrzyni ale rowniez w skrzyniach teoretycznie tego samego typu od koloru naklejki "SPECIAL OIL" naklejonej na skrzyni. Spowodowane jest to lozyskami roznej budowy nawet w niemal identycznych skrzyniach.

Z racji dosc nietypowego rozwiazania jak chodzi o olej, nie pierwszy raz spotykam sie ze skrzynia w ktorej zamiast ATFu znajduje sie zwykla mineralna przekladniowka.

W dzisiejszych czasach na rynku wiele firm oferuje do skrzyn ATFowskich zadkiej konzystencji syntetyczne oleje przekladniowe, ktorych w latach produkcji naszych fur nie bylo.

Bodżangmił - 5 Grudzień 2008, 23:45

Miłosz jak wiesz ostatnio wyciągałem skrzynię w Ninki e28 524td. Jest na niej naklejka jak wół SPECJAL OIL. Jednak zalano mi jakiś czas temu olej przekładniowy zwykły 80W90 jak się nie mylę. Zaczynam się martwić... :-|
Dominique - 6 Grudzień 2008, 11:16

Może komuś się przyda...

Oto, co mówi Hans-Rudiger Etzold w "Sam naprawiam" (cytat):
"Wszystkie samochody BMW serii 5 z wyjątkiem 525e, 524td: Wlać olej przekładniowy klasy lepkości SAE 80 z oznaczeniem Mil-L-2105-A lub API-GL4. Olej musi być dopuszczony przez firmę BMW (jest informacja na puszce z olejem). Jeśli nie dysponuje się takim olejem, można wlać również jednosezonowy olej silnikowy SAE 20, 30 lub 40 z oznaczeniem API-SE lub SF (...)
Samochody BMW 524td, 525e: wolno stosować tylko olej z oznaczeniem Mobil SHC 630."

Wymiana oleju w skrzyni biegów co 60 000 km.

pozdrawiam

Miłosz - 6 Grudzień 2008, 12:47

No bo BMW nie nazywalo oleju ATF tylko "special oil" zeby bylo kosmiczniej :) , ale chodzilo wlasnie o zadki olej konzystencji ATF DIII i cala roznica raczej funkcjonowala tylko w nazewnictwie.

To na przyklad z katalogu castrola dla E34 524td (E28 juz nie maja)

http://195.82.66.170/cast...=134&model=1160

widac jak byk , ze zalecaja do skrzyni manualnej dokladnie te same produkty co do automatu, ta sama informacja znajduje sie w kazdym katalogu markowych olejow, w serwisie BMW rowniez zalewaja te skrzynie najzwyklejszym ATFem. Jak wspomnialem wczesniej istnieja dzis rowniez nowoczesne oleje przekladniowe syntetyczne ktore ATFem nie sa a spelniaja normy lepkosci dla tych skrzyn.

Cytat Ertzolda dobry aczkolwiek ja osobiscie mam spore watpliwosci co do prawdziwosci tresci. Jak wspomnialem wczesniej niektore skrzynie przeszly na ATF w trakcie produkcji i tak bylo napewno z GETRAGiem 260 montowanym wraz z silnikami M30. Nie wiem jednak w ktorym roku. Napewno wszystkie E32 jezdza juz na ATFie, ale dalbym sobie reke uciac ze czesc produkcji E28 rowniez zalapala sie na ta modernizacje, mozliwe ze Ertzold pisal ten tekst jeszcze przed zakonczeniem produkcji E28, moze np. w 1984 roku.

W wielu opisach i katalogach stoi jak byk, ze olej zalezy w sposob bezposredi od koloru naklejki "special oil" z tym , ze jak jest zielona to ATF a jak czerwona to tez ATF a innego koloru jeszcze nie widzialem :) .

Bogumil nie przejmuj sie, manual to nie automat, gestrzym dobrej jakosci olejem niczego nie uszkodzisz, moze nawet wrecz przeciwnie, skrzynia moze nawet pracowac dluzej, jedynym problemem bedzie bardziej kulawa i ciezka zmiana biegow podczas calkiem niskich i skrajnie wysokich temperatur. Wazne zeby nie pakowac biegu na sile skoro czujesz ze nie chce wejsc i zaraz zgrzytnie (tyczy sie glownie jedynki i dwojki).

Teoretycznie gorszym rozwiazaniem jest wlanie do skrzyni na gesta przekladniowke oleju zadkiego, teoria teoria a Dawidek nawet do 265tek z odkrecanym dzwonem leje ATF, chodza wtedy zdecydowanie lepiej niz na oleju zalecanym, zycia nie maja lekkiego i jakos nic wyc nie zaczyna.

Moja na ATFie ELFa chodzi jak maslo, biegi cieplo czy zimno, spkojnie czy ostro wchodza dokladnie tak samo jak na postoju, wczesniej zawsze odczuwalem lekko przejscie przez prace synchronizatora, wlaszcza przy redukcjach.

MAJSU - 6 Grudzień 2008, 13:15

Miłosz sorry za OT ale też już nie wiem czy dobry olej zalałem :roll: Wlałem Casrtol Manual EP 80W "SAE 80W API GL4, MIL-L-2105, MB235.1, ZF TE-ML 02" żadnej naklejki na skrzyni niemam.
Dexter528i - 6 Grudzień 2008, 15:11

A ja odbiegnę od tematu olejów.

Miłosz jeśli można wiedzieć tak z ciekawości to ile kosztowała uszczelka szyby i kliny, i które to były kliny ( dolna listwa, narożniki, listwa plastikowa a'la chrom)
No i jeszcze uszczelka klapy bagażnika.

Pozdrawiam

Miłosz - 6 Grudzień 2008, 20:30

Hej Majsu, nie przeceniaj mnie, nie jestem ogolnym doradca olejowym, wiedza ktora posiadam przyszla sama bo byla potrzebna i nie jest nieskonczona.

Skrzynie ktore nie maja naklejki, chodza na typowych olejach do skrzyn manualnych , naklejka "SECIAL OIL" oznacza sama w sobie wyryta informacje, uwaga ta skrzynia nie pracuje na tym, na czym mozna by sie spodziewac :) (zawsze ten glupi dylemat czy naklejki nigdy nie bylo czy moze juz odpadla). Chyba skrzyni do M20B20 na ATF nigdy nie widzialem. W zeszla zime jezdzilem E30 320i z 1987/1988 i o ile mnie pamiec nie myli kupowalem z katalogu ELFa przekladniowke 75W-80, ale moge sie mylic.

Co do cen to nie mam przy sobie faktury, jak tylko sie do niej dokopie to spisze. Przednia uszczelka w kazdym razie na poziomie 50eur, bagaznika okolo 35eur, przedni klin niecale 20 eur oprucz listwy dolnej chromowej, zrobiony naturalnie a la tandeta E28, innych nigdy nie bylo. Tylny jest 3 czesciowy z rozkami i wychodzil sporo drozej. Nie pamietam dokladnie....

Miłosz - 10 Marzec 2009, 19:31

Powrot do domu tym razem nie zakonczyl sie pomyslnie, a moj najlepszy rekin w stajni nie nie dogadal sie z tubylczym biegajacym po drogach dzikiem i doszlo to niemilego starcia. Dzik walke ta wprawdzie zdecydowanie przegral, wisienka niestety rowniez nie wyszla z tego bez szwanku :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:









Kargul1005 - 10 Marzec 2009, 19:36

O kurczę straszne... :cry:
Błotniki i maska całe???

MAJSU - 10 Marzec 2009, 20:15

O cholera 1 :-x Na szczęście wygląda na to że nie jest chyba tak źle ?
Pablo - 10 Marzec 2009, 21:10

Miłosz, wiem co czujesz. Strasznie współczuję. :-/

Ale... Nie ma tego złego... Teraz masz okazję, żeby i lakier dopieścić :-) Grunt to pozytywne myślenie.

Bodżangmił - 10 Marzec 2009, 22:02

Strasznie to wygląda. Przykro mi. Współczuję. Mam nadzieję że wszyscy zdrowi.Zderzenie z dzikiem bywa niebezpieczne. Naprawdę szkoda fajnego auta. :-(
Camil - 11 Marzec 2009, 00:44

Dzik jest dziki, dzik jest zły,
dzik ma bardzo ostre kły.
Kto spotyka w lesie dzika,
ten na drzewo szybko zmyka. :D

A szczerze to szkoda autka, ale chyba nie jest tak zle jak wyglada.

M-EJ - 11 Marzec 2009, 08:56

Miłosz chciał sie pochwalic kolejna e28 na lawecie :mrgreen:


A tak serio to wspolczuje i dzikowi i rekinkowi

kjubus - 11 Marzec 2009, 09:54

Szczerze współczuje :-(

Z tego, co widzę to uszkodzenia na całe szczęście nie są tak duże, chyba nie jest źle :-|

Obie chłodnice całe?

Miłosz - 11 Marzec 2009, 10:00

Mam strasznego dola, nie tylko ze wzgledu na to, ze chwilowo nie mam pod reka E28 i czeka mnie nie maly wydatek, rowniez dlatego, ze samochod byl z przodu wedlug wszelkich znakow na niebie i ziemi pozbawiony korozji i bezwypadkowy :cry:

Autem jechalem sam i oczywiscie nic mi sie nie stalo a samo E28 zachowalo sie przy wypadku lepiej niz zrobila by to wiekszosc nowoczesnych konstrukcji.

Czesto jezdze w nocy i nie raz juz cos mi na droge wybieglo, ale zawsze zdazylem w ten lub inny sposob zareagowac, tym razem bylo inaczej. Nie malych rozmiarow dzik wbiegl mi przy okolo 100km/h prosciutenko pod samochod, nie zdazylem zrobic nic, nie sciagnalem nawet nogi z gazu, mam wrazenie, ze za nim mrugnalem okiem bylo juz po wszystkim. Co smieszne nie jechalem przez dzikie pola ani las, zaledwie 200m wczesniej minalem tablice konca terenu zabudowanego.

Faktycznie po dokladniejszym zbadaniu uszkodzenia okazuja sie byc zdecydowanie mniejsze niz wydawalo mi sie zaraz po wypadku. Jak mowie, samochod zachowal sie perfekcyjnie. Sedno uderzenia mialo miejsce najprawdopodobniej na wysokosci nerki po czym rekinowy ksztalt przodu zciagnal natychmiast zwierze na dol, a nie wyrzucil na szybe jak podejzewam zrobila by nie jedna konstrukcja.

Pomimo, ze zderzak w czesci srodkowej doslownie zgniutl sie do grubosci 1cm wraz z rozbudowanym w koncu pasem przednim, chlodnica wody nie zostala dotknieta. Blotniki sa cale a maska otwiera sie jednym palcem nie noszac zadnych sladow wypadku. Wraz ze zderzakiem kompletnie wgniotl sie pas przedni gorny i dolny, ale ten zasadniczy element do ktorego przymocowane sa lampy, haki do holowania, podluznice, chlodnica itd... wyglada na nieruszony.

Zniszczeniu ulegly dodatkowo obydwa halogeny i prawy kierunkowskaz, obydwie atrapy, nerka. Oczywiscie pelne oszacowanie ewentualnych przesuniec moze zrobic dopiero warsztat blacharski, ale jestem dobrej mysli.

Wygiela sie chlodnica oleju, ale jest szczelna, pytanie czy bedzie takze szczelna po wyprostowaniu...... uderzona zostala pompa wspomagania, zluzowal sie pasek.

Dzieki podanemu linkowi z forum udalo mi sie kupic na allegro nowy pas przedni w orginale, co mozna okreslic w sumie jako fuks. Mam juz takze atrapy i przedni zderzak bez gum. Najprawdopodobniej zacisne zeby i pas dolny, halogeny, kierunki, i gume zderzaka kupie w serwisie.

Slyszalem, ze mozna kupic nerki w podrobce lepszej jakosci niz obecnie orginal, wie ktos moze cos w tej kwestii??

MAJSU - 11 Marzec 2009, 11:22

Miłosz napisał/a:

Slyszalem, ze mozna kupic nerki w podrobce lepszej jakosci niz obecnie orginal, wie ktos moze cos w tej kwestii??


Ja kupowałem zamiennik w InterCars i jest ok ale nie powiedziałbym że jest lepszej jakości raczej porównywalny.

Miłosz - 11 Marzec 2009, 18:10

Po raz kolejny forum pokazuje swoja moc, ledwie napisalem pierwszego posta w sprawie wypadku a juz jestem szczesliwym posiadaczem nowych gum przedniego zderzaka oraz nerek.

W zasadzie z niezbednych rzeczy zostal jeszcze pas przedni dolny oraz halogeny przeciwmgielne, moze tez ktos kisi noweczki lub uzywane w super stanie....

Pablo, to o czym piszesz jako o pozytywnym elemencie jest wlasnie najgorsze. Pol nocy nie spalem, mialem wlasnie na wiosne dac samochod do poprawek, wstawic kawalek tylnego pasa bo gnije mi przy lampkach oswietlenia tablicy rozdzielczej, lekkie poprawki i wymiane tylnego zderzaka, lakierowanie spapranej przez lakiernika tylnej klapy, poprawy rynienki pod uszczelke bagaznika. Dodatkowo rozmyslalem nad wyciagniecie wgniotki przy tylnej klamce, oraz lakierowniu przytartego lakieru na przednim blotniku.

Kupilem wczesniej worek czesci, kliny przedniej i tylnej szyby, uszczelki szyb oraz klapy bagaznika, uzywane rowniutkie listewki na zewnatrz drzwi, pelno lampek plasticzkow pierdolkow, wszystko to czekalo na drobne poprawki wiosenne.

Teraz okazuje sie , ze do poprawek dochodzi mase kolejnych elementow, znow worek czesci, zrobilo sie tego tak duzo, ze zaczyna byc grzechem nie polakierowanie calego samochodu :shock: a jakos nie jestem przekonany, czy jestem do tego przygotowany zarowno psychicznie jak i finansowo.....

Bart - 11 Marzec 2009, 22:11

Miłosz współczuje :-/

Na szczęście nie jest najgorzej i wszystko da się spokojnie naprawić ;-)

130rapid - 13 Marzec 2009, 16:58

Auć :!: :shock:

Swoją sarnę parę lat temu też "ustrzeliłem" 200 metrów za obszarem zabudowanym, kilkanaście kilometrów od najbliższego lasu, wyprzedzając 126p. Bo to była "sarna polowa".

W zeszłym tygodniu wyminąłem się z wypasionym lisem o 2-3 metry, w identycznej sytuacji jak twoja. (Xantią, nie E28). Przeleciał w poprzek jezdni, tuż przed dziobem. Gaz ująłem odruchowo, gdy już znikał w rowie. Hamować już nie było potrzeby.

Dzikie zwierzaki, to jest rosyjska ruletka.
Na kogo wypadnie, na tego bęc.

Potraktuj to jako dobrą okazję do odmłodzenia samochodu.
I nie myśl kategoriami, że naprawa dorówna wartości pojazdu.
Pomyśl ile radości sprawiał Ci ten samochód.
I jak się zasłużył na YTP. :P

Chętnie odpaliłbym Ci wolny klosz kierunkowskazu (poliftingowy), ale mam lewy, a nie prawy. :/
Jakby się okazało, że lewy też masz pęknięty :X to dostaniesz go w prezencie.

Bartolommeo - 14 Marzec 2009, 00:32

Kurna, współczucia. W moich okolicach, miejscu gdzie mieszkam jest dużo lasów, a spotkanie dzika nie jest czymś wyjątkowym. Często przechodzą mnie ciarki na sama myśl co mogłoby się stać, gdyby tak nagle wyskoczył mi pod koła...
Teraz już wiem co mogłoby się stać, jednak ciarki na plecach zostają :-/

Grigorij - 15 Marzec 2009, 12:33

Współczuję :-(

Nie załamuj się, dół minie, a piąteczka zostanie :-)

Miłosz - 23 Marzec 2009, 14:31

Dotarly pierwsze nowe czesci, kolegom z forum jeszcze raz dziekuje.









Narazie nie zdecydowalem sie ani na kupno pasa dolnego z ASO ani nie chce isc w strone slabej jakosci zamiennika. Sprubuje dac wypiaskowac poprawic i przerobic uzywany pas z 528i, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Na ebay upolowalem zderzak:

http://cgi.ebay.de/Stosss...A1%7C240%3A1318

mam nadzieje, ze jest rownie dobry jak w opisie :)

W piatek bede prowadzil rozmowy w sprawie naprawy przodu, dokonania wczesniej wspomnianych poprawek i lakierowania calego samochodu. I tu wielka prosba o pomoc ludzi doswiadczonych w tej sprawie.

Orginalöny kolor samochodu to Karminrot, lakier akrylowy, nie Metallic i nie pokryty lakierem bezbarwnym. Lakiernik namawia na polozenie orginalnego koloru i pokrycie go lakierem bezbarwnym, odcien ma ponoc nie zmienic sie. Zaslyszalem dzis, choc jeszcze nie potwierdzilem oficjalnie, ze nawet ASO sprzedaje kolory ze starych palet w orginale juz tez jako lakiery dwuskladnikowe.

Straszny mam dylemat, nie chce zmieniac koloru, chce zostac przy orginale, chce alby lakier jak najlepiej sie trzymal i jak najladniej wygladal..... Jakies doswiadczenia w temacie??

Obecny akryl ma dosc mocne tendecje do blakniecia na sloncu, szmatka i pasta tempo przywraca mu szybko pierwotny blask, jak taki lakier bedzie sie zachowywal pod powloka bezbarwnego??

Temat napewno przedyskuje bardzo wnikliwie z lakiernikiem, ale wiadomo, nieraz lepiej zasiegnac opini u klienta.....

Maro - 23 Marzec 2009, 14:52

lakier bezbarwny jest właśnie po to aby chronił bazę przezd blaknięciem, pozatym pozwala on na uzyskanie większego połysku, a powłoka położona taką metodą jest twardsza.

Druga istotna sprawa przy malowaniu to rzecz koloru, tu musisz podjąć decyzję, czy chcesz malowac samochód z podstawy, czy dorabiać kolor względem tego który masz. Dokładnie chodzi o to ze Twój kolor z biegiem lat w znaczącym stopniu zmienił kolor w porównaniu do fabrycznego, i nawet polerka nie jest w stanie przywrócić tego pierwotnego koloru. Malując samochód podstawą musisz sie liczyć z pomalowaniem go w całości, aby nie było różnicy.

Koszt lakieru dwuskładnikowego jak wiadomo jest sporo wiekszy, ale warto, ja np ze wględów oszczędności środki mam pomalowane lakierem jednoskładnikowym, a wszystkie powierzchnie zewnętrzne lakierem dwuskłądnikowym, Wszystko było malowane z podstawy, więc o różnicach koloru nie ma mowy.

Jedno jest pewne że jak spotkam sie z o wiele młodszym bmw w tym samym kolorze, to od razu widać która jest "świerzsza"

PS. muszę wkoncu umyć tą moją strzałę i zrobić jakieś fotki jak wygląda po skończeniu:)

Bart - 23 Marzec 2009, 21:42

Ja zdecydowałem się na glasurita.U mnie jest metalik więc dwuwarstwowo siłą rzeczy ale jeśli chcesz jedną warstwę to jest to:
http://www.pl.glasurit.co...ars/22Line.html

Miłosz - 24 Marzec 2009, 13:40

Nie chodzi mi o to czy jedna warstwe czy 5 warstw, ani o jakies szczegolne oszczednosci na lakierze, chodzi o to, ze auto w orginale bylo bez klaru, chcialbym aby kolor byl

A - przepiekny
B - orginalny
C - trwaly i odporny na warunki atmosferyczne

nie wiem czy malowac z klarem czy bez....

Kolor chce dobrac oczywiscie po danych a nie skanowac z 25 letniego samochodu, na dzien dzisiejszy wychodzi na to, ze lakierowane bedzie cale auto ale tylko z zewnatrz. Gdybym malowal tylko czesc elementow cale zapytanie nie mialo by oczywiscie zadnego sensu.

MAJSU - 24 Marzec 2009, 13:59

Miłosz napisał/a:
Nie chodzi mi o to czy jedna warstwe czy 5 warstw, ani o jakies szczegolne oszczednosci na lakierze, chodzi o to, ze auto w orginale bylo bez klaru, chcialbym aby kolor byl

A - przepiekny
B - orginalny
C - trwaly i odporny na warunki atmosferyczne

nie wiem czy malowac z klarem czy bez....

Kolor chce dobrac oczywiscie po danych a nie skanowac z 25 letniego samochodu, na dzien dzisiejszy wychodzi na to, ze lakierowane bedzie cale auto ale tylko z zewnatrz. Gdybym malowal tylko czesc elementow cale zapytanie nie mialo by oczywiscie zadnego sensu.


Nawet bez klaru lakier będzie bardziej trwały niż ten który został użyty kiedyś do pomalowania samochodu bo farby są lepsze. Ale pamiętaj że i tak będzie tak jak mówisz kolor będzie dużo szybciej blakł i będzie bardziej podatny na rysy tak więc za 10 lat nie wystarczy ewentualna polerka żeby lakier odzyskał pełen blask a kolejne malowanie. Ja bym wybrał jednak klar bo używasz tego samochodu na co dzień.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group